aktualności
Carlo Ancelotti trenerem... Realu Madryt!?
Odpadnięcie z Ligi Mistrzów z teoretycznie słabszą drużyną Lyonu, porażka z Barceloną, która zmniejszała jak nie zredukowała do zera szansę na mistrzostwo, spowodowała, że Manuel Pellegrini może po sezonie pożegnać się ze swoją posadą.
Na liście widnieją nazwiska pięciu szkoleniowców. Mówi się o dwójce Portugalczyków, charyzmatycznym Jose Mourinho lub lekko sparzonym na pracy w klubie Luisie Felipe Scolarim. Niejednokrotnie przytacza się wątek wielkiego powrotu Fabio Capello lub też objęcia sterów przez Rafaela Beniteza, który latem prawodopodbnie wylecie z hukiem z FC Liverpoolu.
Ostatni, chyba najbardziej zaskakujący kandydat to Carlo Ancelotti z Chelsea Londyn. Przeprowadzka 50- letniego Włocha do stolicy Hiszpanii wydaje się być jednak bardzo mało prawdopodobna, biorąc pod uwagę fakt, że kilkakrotnie podkreślał już, że jest bardzo szczęśliwy, prowadząc ekipę "The Blues".
Oto lista wszystkich potencjalnych nowych szkoleniowców Realu:
Rafael Benitez (obecnie Liverpool FC)
Fabio Capello (selekcjoner reprezentacji Anglii)
Luis Felipe Scolari (Bundyodkor)
Jose Mourinho (Inter Mediolan)
Carlo Ancelotti (Chelsea Londyn)
Reklama:
Oceń tego newsa:
EXIDE12.04.2010 23:02
Jak by była opcja zamienia w Chelsea Ancellotiego na Hiddinga nie wachałbym sie...Real dostanie Jose!
topi199512.04.2010 22:06
Carlo musi zostać!!!
Mateusz9612.04.2010 21:53
Plota. Ja też wole Carlo niż Mourinho.
Redman12.04.2010 21:01
John Terry2612.04.2010 20:40
Napewno nie Carlo zostaje u nas! Oby Murinho nie obią Realu
OnlyChelsea12.04.2010 19:58
haha ale plota
sebastian11112.04.2010 19:26
kto to wymyślił? lol!
Janczar12.04.2010 19:24
Mourinho do Realu!!! napbić mistrza kilka sezonów Carlo będzie już od nas odchodził a Mourinho wraca do domu :D
saszka12.04.2010 18:59
Ja tez wole Carlo-A pan Mourinho to moze przesrac sobie caly sezon jak tak dalej pojdzie
Loczek12.04.2010 18:34
Ja nie wiem dlaczego, ale wolę Carlo niż wielkiego Pana Mourinho. Włoch cichutki, skromniutki a nosa utarł całej wielkiej czwórce. Choć są niedociągnięcia i liczne wpadki, to i tak sądzę, że kibice pokochają Ancelotti'ego po sezonie za dwa trofea.. a do tego całkiem niedaleko!