aktualności
Zhirkov o swojej chorobie
Wszyscy są przekonani, że niedzielny klasyk rozstrzygnie o tytule mistrzowskim. Chelsea na dwie kolejki przed końcem ma jedno oczko przewagi nad Manchester United, którego już w sobotę czeka mecz z Sunderlandem.
Chyba nikt nie spodziewa się, że "Czerwone Diabły" stracą jakieś punkty, dlatego piłkarze Carlo Ancelottiego nie mogą nawet zremisować.
Nie mogłem w ogóle usnąć z piątku na sobotę. Nie wiedziałem, co się ze mną dzieje. Może to było zatrucie albo po prostu zwykła choroba. Wciąż czuję się bardzo, bardzo źle, podobnie zresztą jak Deco. Mimo wszystko liczę, że uda nam się pojechać wraz z drużyną na Anfield - powiedział Jurij Zhirkov.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Nieznany28.04.2010 16:40
Serdecznie pozdrawiam w tym miejscu mojego drogiego przyjaciela GREGA
Nieznany28.04.2010 16:35
kolejny powtarzający się newso Zhirovie i Deco , w dodatku źródło własne więc sobie to wymyśliliście ? ;)
OnlyChelsea28.04.2010 14:23
on musi byc na rezerwie w Chelsea ! albo w pierwszej 11
chris.chelsea28.04.2010 13:06
Wracaj Jurij, przydasz się :)
Dobrze, że gra już Ashley
Janczar28.04.2010 11:55
Niech wraca przyda się na LIve!!
Mateusz9628.04.2010 11:38
Dobrze, że wrócił Ashley bo było ciężko. Wracaj zdrów Zhirkov.
KoSi_9528.04.2010 11:15
Jak się nie wyleczą to nie mają po co jechać.Chory piłkarz = słaby piłkarz.Dobrze ,że wrócił Ash bo mogłoby być trochę problemów z lewą stroną obrony.
Filipek28.04.2010 10:38
oj Żhirkov wracaj!!