aktualności
Podsumowanie sezonu: Paulo Ferreira
Na początku sezonu Paulo zmagał się z rehabilitacją więzadła krzyżowego, jakiego nabawił się jeszcze w marcu 2009 roku. Na boisko piłkarz wrócił dopiero po sześciu miesiącach grając w meczu Carling Cup we wrześniu przeciwko QPR.
Niezależnie od kontuzji, Ferreira mocno spadł w hierarchii piłkarzy Chelsea. Zespół wzmocnił się w 2008 Jose Bosingwą, na prawej obronie świetnie radził sobie Branislav Ivanovic, a w razie potrzeby sięgano nawet po Michaela Essiena do czarnej roboty w defensywie.
Paulo mógł więc myśleć wyłącznie o lewej stronie obrony, jednak niepodzielnie rządził tam Ashley Cole, zaś latem ściągnięto Jurija Żirkowa, który miał go zastępować.
Co więcej - szkoleniowiec chętniej sięgał po Juliano Bellettiego (jak w meczu z Blackburn) w przypadku braku Cole'a i Żirkowa. Ferreira odgrywał więc drugie skrzypce pojawiając sie na boisku niemal wyłącznie podczas Carling Cup, gdzie zresztą zdobył bramkę (mecz przeciwko Blackburn).
Był to jego drugi gol w koszulce Chelsea, a trzeci w ogóle w karierze.
Paulo rozegrał kilka spotkań między Bożym Narodzeniem a lutym. Pochwalić go może zapewne Salomon Kalou, który wykorzystał dośrodkowanie Portugalczyka do strzelenia gola przeciwko Cardiff City.
Ferreira nie został nawet zarejestrowany do 25-osobowego składu na rozgrywki Ligi Mistrzów, co zresztą obróciło się przeciwko Chelsea wobec kontuzji Ashley'a Cole'a i Żirkowa. Na San Siro w roli lewego obrońcy wystąpić musiał Florent Malouda.
Kontuzja dwóch lewych obrońców plus dodatkowy uraz Branislava Ivanovica nie pozostawiły pola manewru Carlo Ancelottiemu, który siłą rzeczy musiał sięgnąć po Portugalczyka.
Zawodnik odwdzięczył się solidną grą, choć zaliczył również sporą wpadkę na Ewood Park. Mimo to w dobrym świetle pokazał się w kolejnych wygranych spotkaniach z Portsmouth, Aston Villą i Manchesterem United na Old Trafford.
Mimo marginalnej roli w zespole otrzymał powołanie do reprezentacji Portugalii na Mistrzostwa Świata i wygląda na to, że pojedzie tam w pełni formy.
statystyki:
ilość występów: 20
zdobyte bramki: 1
liczba minut spędzonych na boisku: 1689
komentarz o piłkarzu Raya Wilkinsa:
Paulo to wybitny profesjonalista, który pomógł nam kiedy go bardzo potrzebowaliśmy. Dzięki niemu i kilku innym zawodnikom zespół utrzymał swoje tempo w okresie wielu kontuzji kluczowych piłkarzy. To jeszcze jeden z zawodników, którzy powrócili z ciężkiej kontuzji do swojej formy.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Filipek08.06.2010 17:57
Ale zaszalał...
chris.chelsea08.06.2010 17:21
Nie licząc meczu z Tottenhamem to Fereira nawet ładnie grał, ale mimo wszystko chciałbym, aby opuścił już Chelsea
Pepe08.06.2010 17:03
Przyznaję że nigdy nie byłem wielkim fanem Portugalczyka ale w tym sezonie zaprezentował się bardzo solidnie i wspomógł drużynę w potrzebie i należą mu się za to podziękowania i lecz chyba był to jego ostatni sezon w Chelsea
KoSi_9508.06.2010 15:11
Paulo grał w tym sezonie bardzo dobrze.Nie grał jakoś super dużo, ale mógł pokazać się w takich meczach jak z United , na to dużo oznacza,dodatkowo zagrał w tym meczu bardzo dobrze i niemal strzelił bramkę.Poza meczem ze Spurs to nie mam do Portugalczyka żadnych zastrzeżeń i cieszę się,że takie szare myszki w składzie Chelsea potrafią pokazać swoja wartość podczas meczów.Sezon na + ,Ferreira grał cały czas na równym poziomie.
Janczar08.06.2010 14:18
Wole Fereire od Ramosa :D
Nejdro08.06.2010 14:15
Ferreira tak naprawdę to źle nie grał.
Oprócz meczu z Tottenhamem.
Nieznany08.06.2010 14:06
Też za nim nie przepadam, ale z tym Ramosem to przesada.
OnlyChelsea08.06.2010 14:04
Hmmm nie przepadam za Ferreirą i myślę że Carlo mógłby sprzedać a kupić Ramosa;)