aktualności
Wywiad z Nicolasem Anelką (sierpień 2010)
Dwa sezony wstecz Anelka kończył ligę z nagrodę 'Złotego Buta' za największą ilość (19) zdobytych bramek. Co więcej - w każdym sezonie Francuz popisuje się sporą liczbą asyst, kreując bramki naszych pozostałych graczy.
Ostatni sezon pod kątem zdobytych asyst był najlepszym w jego karierze.
Choć w ostatnim meczu z West Brom Nico żadnego gola spośród sześciu jakie widzieliśmy nie zdobył, to jednak dzięki jego podanie zapoczątkowało dośrodkowanie Ashley'a Cole'a po którym ze swojego trafienia mógł cieszyć się Frank Lampard.
Podobnie było w zamykającym wynik meczu golu Florenta Maloudy, który wykorzystał podanie swojego rodaka.
Jak już wspomnieliśmy, asysty były znakiem firmowym Anelki w ostatnim sezonie, jak choćby ta w meczu z Liverpoolem przy bramce Franka Lamparda w ważnym meczu jaki Chelsea rozegrała w maju na Anfield.
Patrząc w przeszłość, przeważają jednak okresy, w których Anelka regularnie zdobywał bramki dla swoich zespołów.
W Liverpoolu grałem jedynie przez sześć miesięcy, trudno jest to więc ocenić. W Boltonie ustawiono mnie jako wysuniętego napastnika więc była to zupełnie inna rola niż ta, jaką mam obecnie. Podoba mi się moja obecna pozycja, zawsze lubiłem pomagać w zdobywaniu bramek, ponieważ to przyczynia się do zwycięstw - tłumaczy piłkarz.
Kiedy chcesz wygrać, nawet jeśli sam nie strzelisz bramki to pomagasz komuś innemu, aby trafił do siatki rywala. To było to, co zrobiłem w ostatnim spotkaniu z West Brom. Dla mnie asysta czy zdobycie gola jest w gruncie rzeczy tym samym. Kiedy lubisz piłę nożną musisz doceniać obydwie te rzeczy - uznał Anelka.
Ubiegły sezon był równie dobry dla piłkarzy Chelsea zarówno pod kątem ilości trafianych bramek, jak i asyst. W tej drugiej kategorii Premier League zdominował Didier Drogba, zaś Anelka znalazł się w pierwszej czwórce.
Postaram się być w tym sezonie jeszcze wyżej. Chcę zdobyć więcej i goli i asyst, jednak jak zawsze podkreślam - najważniejsze są i tak wygrane zespołu. Jestem o tym przekonany niezależnie od tego czy zdobędę bramkę lub asystę, czy też nie. To jest właśnie siła Chelsea. Mamy wielu dobrych zawodników i każdy z nich jest w stanie dać coś z siebie na boisku - twierdzi Francuz.
W sobotnim meczu z West Brom Anelka znakomicie podał piłkę do Florenta Maloudy, który przypieczętował zwycięstwo Chelsea strzelając szóstą bramkę 'The Blues' w tym spotkaniu.
Widok naszego napastnika grającego na skraju pola karnego i wrzucającego doń piłkę jest nader częsty w ostatnich czasach.
Czasem próbuję zmylić defensorów rywala, a czasem nawet na nich nie patrzę. Musisz mieć poczucie, że masz miejsce na wrzucenie piłki między bramkarza a jego obrońcami. To co zrobisz zależy od pozycji w jakiej znajduje się goalkeeper i twoi partnerzy. Czasem zamiast podawać decydujesz się na strzał, który może okazać się trudny do obrony - opowiada napastnik.
W ciągu ostatnich 18 miesięcy bilans między trafieniami Anelki a jego asystami mocno się zmienił, jednak przyczyna takiego stanu rzeczy nie jest żadną tajemnicą. Chodzi oczywiście o przejście zespołu do formacji 4-3-3, gdzie Didier Drogba operuje jako centralny napastnik. Ta właśnie pozycja należała do Nicolasa Anelki w sezonie, kiedy cieszył się z nagrody 'Złotego Buta'.
Grałem z przodu, grałem po prawej i lewej stronie, grałem za wysuniętym napastnikiem. Niezależnie od wszystkiego i tak podoba mi się sposób, w jaki mogę poruszać się po boisku.
W sumie to nawet wolę grać na skrzydle, cofnięty za napastnika. Trenerzy ustawiali mnie jako napastnika, ale mam nadzieję, że to już przeszłość. Chcę coś zmienić, chcę się rozwijać, chcę nowej pozycji. Właśnie to jest klucz do tego, że moja kariera jest tak długa. Po 10 latach gry jako wysunięty napastnik chcę coś zmienić. Na nowej pozycji mam wiele do zrobienia i właśnie dlatego czuję potrzebę występów w jak największej ilości spotkań - wyjaśnia Anelka.
Kiedy przekroczyłeś trzydziestkę, musisz zmienić swój sposób gry a zwłaszcza w Anglii, ponieważ to liga bardzo fizyczna z dużą liczbą kontaktów. W tym wieku nie jesteś już młodzieniaszkiem, więc musisz dostosować do tych wymogów swoją grę, a to dokładnie to, co chcę zrobić - kończy piłkarz FC Chelsea.
Reklama:
Oceń tego newsa:
FrankfanLamps21.08.2010 16:24
:)))))))))))))))))
Bamper19.08.2010 13:19
A Manchester to cioty!!!
Bamper19.08.2010 13:19
Anelka i Malouda Francais Power
Janczar19.08.2010 12:41
Szkoda tylko że on ma już tyle lat i na dobrą sprawę będzie się musiał w niedługim czasie (z 2 lata) żegnać z zespołem Po odejściu Joe Cole to chyba on jest najlepszym dryblerem w Chelsea
KoSi_9519.08.2010 11:04
" Dla mnie asysta czy zdobycie gola jest w gruncie rzeczy tym samym " popieram.No może nie tym samym , ale asysta też jest baaardzo ważna.Zawsze ,gdy ktoś strzeli gola, a inny zawodnik mu asystuje to doceniam i strzeloną bramkę i asystę,to bardzo ważne.Anelka ma w Chelsea najlepsze panowanie nad piłką,Jego ruch z nią jest niesamowity.Bardzo pracowity gracz ,który robi dużo groźnych akcji dla Chelsea.
Filipek19.08.2010 10:14
Fajny wywiad.Doładnie Joey.
rivaldo18519.08.2010 09:54
To jest śmieszne ;)
Nieznany19.08.2010 09:17
Ahhhh Nico. Jak wino. Nie dość, że skuteczny to jeszcze z jakim charakterem. Nie daje sobą pomiatać, w kaszę dmuchać czy jak to jeszcze inaczej nazwać. Taki nasz klubowy unikat.