aktualności
Fabiański: Arsenal gra dalej
Polski bramkarz w obliczu kontuzji Manuela Almunii wystąpił we wczorajszym spotkaniu na Stamford Bridge. Popularny Fabian, mimo wpuszczonych dwóch bramek, pozostawił po sobie bardzo dobre wrażenie. Świetna obrona przy strzale sam na sam Didiera Drogby i kilka innych najwyższej klasy interwencji wystarczyło, aby zostać okrzykniętym przez kibiców najlepszym na boisku w szeregach gości.
- Myślę, że nasza porażka jest rozczarowująca. Stworzyliśmy swoje sytuacje i przynajmniej jedna bramka nam się należała. To był ciężki mecz dla nas. Wynik niekorzystny, ale musimy patrzeć z nadzieją w przyszłość. Oczywiście wciąż liczymy się w walce o tytuł i na pewno się nie poddamy. Mam nadzieję, że po porażce z Chelsea wrócimy silniejsi - krótko skwitował mecz Fabiański.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Mieszko0504.10.2010 22:15
Fabian :D
????????????????
greg04.10.2010 19:39
Fabian pokazał się z dobrej strony, nie wpuścił babola, choć raz tragicznie minął się z piłką. Poprzednie mecze z CFC zawalał, więc progres jest spory.
Jak dla mnie Chamakh był ich piłkarzem meczu, bardzo aktywny, Wenger złowił spory talent...
Loczek04.10.2010 17:33
Anelka, to nie ja go nim okrzyknąłem, tylko kibice Arsenalu głosując za pośrednictwem swojej oficjalnej strony. 35% bodajże na niego oddało swoje głosy.
anelka_1204.10.2010 17:20
Fabian grał dobrze ale zaraz go okrzyczeć najlepszym zawodnikiem Arsenalu lekka przesada.