aktualności

W domu i na wyjeździe: Henrique Hilario

dodał: admin 11.10.2010 09:21 źródło: chelseafc.com

W kolejnym odcinku serii 'W domu i na wyjeździe' redaktorzy FC Chelsea przed dyktafon zaciągnęli rezerwowego goalkeepera zespołu, Henrique Hilario, który wykazał się sporą dawką humoru...

HOME (W domu)

Jak spędzasz czas w Cobham?
W szatni moje miejsce znajduje się obok siedzącej po prawej stronie Julii Roberts, po lewej stronie mam Roberta De Niro. De Niro jest dobrym facetem.
Niestety, po mojej stronie prawej znajduje się Petr Cech, a po mojej lewej mam Paulo Ferreirę, więc to dosyć spokojni towarzysze, choć Petr lubi bardzo dużo mówić. Tak, on uwielbia mówić o wielu rzeczach...

Który z twoich kolegów z zespołu zostawił w tobie największe wrażenie podczas ostatniego weekendu?
Zdecydowanie Ramires. To był dla niego pierwszy wielki mecz w naszych barwach, a nigdy nie jest łatwo nawet znanemu piłkarzowi wejść do takiego zespołu jakim jest Chelsea. Wiem, że on gra dla Brazylii, ale to jest inna kultura i mentalność. Zagrał bardzo dobrze, był ważnym składnikiem naszego zwycięstwa.

Na co zwracasz uwagę podczas meczów na Stamford Bridge?
Oprócz samego futbolu? Czasem uwagę przykuwają kibice. Lubię też spojrzeć na telebimy, aby zobaczyć wyniki innych drużyn i sprawdzić, jak radzą sobie nasi rywale. Większość uwagi skupiam jednak na samych wydarzeniach na boisku.

Jakiej największej awantury byłeś świadkiem w szatni podczas przerwy w meczu?
O mój Boże, było ich tak wiele. Brałem udział w kilku z nich, ale trudno mi coś wybrać. Przerwa jest bardzo ważnym momentem, menadżer czasem musi pokazać siłę a nawet być niegrzecznym w stosunku do części piłkarzy. To dobra okazja, by ekipa dźwignęła się i coś zmieniła w grze.

Czym jest dla ciebie dom?
Myślę o moim miejscu, mojej rodzinie, tu w Anglii. Zdecydowanie tak.

AWAY (Na wyjeździe)

Jaki sport lubisz oglądać w telewizji?
Trudno mi znaleźć czas na oglądanie telewizji, czasem mogę na chwilę usiąść i popatrzeć na tenisa.
Czasem w Cobham gram w tenisa stołowego, jednak kiedy dwóch synów rośnie tak szybko, pochłaniają cały twój czas. Kto jest najlepszy w klubie? Powiedziałbym, że mamy kilku dobrych tenisistów: Petr jest bardzo dobry, podobnie Jurij Żirkow. Z uwagi na kontuzję ostatnie nie mogłem zbyt dużo grać, więc nie wiem, czy ktoś ostatnio nie wyskoczył z formą, ale kiedy gralem z Petrem i Jurijem to właśnie byli moi najtrudniejsi przeciwnicy.

Czy znasz osobiście jakiegoś piłkarza z zespołu naszych rywali?
Z Arsenalu? - nie...

Czy masz jakiś sławnych przyjaciół?
Masz na myśli gwiazdy? Nie, nie, nie!

Masz swoje ulubione miejsce ucieczki od problemów?
Kiedy mam czas lubię gdzieś polecieć. Jeśli tak jest, udaję si na Karaiby. Jeśli nie ma czasu, idę do naszego klubu na Stamford Bridge. To ładne, spokojne miejsce z dobrą energią.

Dołącz do dyskusji na naszym FORUM CHELSEA!

Reklama: