aktualności
Scolari sumuje swoją pracę w Chelsea
Były selekcjoner Portugalii był trenerem Chelsea przez siedem miesięcy, jednak słabsze wyniki spowodowały jego dymisję w lutym 2009 roku. Scolari przyznał, że miał kłopoty we współpracy z częścią zawodników, lojalnych Jose Mourinho, jednak uważa, że część z nich powinna mu dziękować za ten okres.
Spójrzcie na Nicolasa Anelkę. Miał kłopoty i nagle został najlepszym strzelcem Chelsea. Ashley Cole nie umiał grać prawą nogą, a później zdobywał nią nawet bramki. Salomon Kalou umiał szybko biegać, ale miał kłopoty z dryblingiem. To ja nauczyłem go obchodzić rywali. Pomogłem mu w czymś, z czym obecnie nie ma żadnych kłopotów - mówi brazylijski trener.
Weźmy Drogbę, który miał kłopoty z poważną kontuzją kolana, a obecnie gra świetnie i myślę że nie jest to zasługa medyków. Nie pozwalałem mu grać z urazem i miałem z tym trochę problemów. Kiedy za 20-30 lat nie będzie miał kłopotów z chodzeniem, z pewnością mnie wspomni - ciągnie Scolari.
Mówiło się, że w zwolnieniu szkoleniowca spory udział miała grupa piłkarzy wśród których mieli się znaleźć Drogba, Michael Ballack i Petr Cech, którzy m.in. nie akceptowali jego metod szkoleniowych. Sam Scolari nie żałuje czasu spędzonego w Londynie.
Miałem kilka problemów z najlepszymi piłkarzami pewnie dlatego, że przyjąłem postawę, na jaką nie zdobyli by się inni trenerzy. Nie zachowałem jednak pełnej kontroli. Dwóch czy trzech piłkarzy usiłowało narzucić swój autorytet, co nie było w porządku.
Chciałem, aby pokazywali to co mają najlepsze nie tylko w Chelsea, ale i w całej swojej karierze. Oni z kolei chcieli grać w każdym meczu. Moje metody pracy nie były przyjęte w Anglii. W Ameryce Płd. poświęcamy sporo uwagi pracy u podstaw. Kiedy mamy cały tydzień treningów, często mieszamy zawodników podstawowego składu z rezerwami - wyjaśnia trener.
Byłoby mi łatwiej w Chelsea, gdyby nie było bariery językowej. Kiedy musisz się zastanawiać, jakich słów chcesz użyć, blokuje to twój proces myślowy - tłumaczy się Scolari.
Reklama:
Oceń tego newsa:
adam2704.11.2010 07:47
Witam. Pozdrawiam wszystkich sympatykow the blues ale skonczcie juz z wychwalaniem mourinho. Trener z niego sredni a wy ciagle zyjecie historia co to bylo jak byl jose :)
Nigdy go nie lubilem. Carlo duzo lepszy trener:))
Sheller03.11.2010 15:47
Powiem tak,do naszego wniósł na pewno jakieś pojedyncze elementy,które są wykorzystywane w obecnej chwili przez naszych graczy ale z drugiej strony troszkę za dużo sobie pochlebia.
Nie był on trenerem typu Mourinho,Hidding czy Ancelotti,którzy idealnie się wpasowali na swój sposób do Chelsea,każdy ma inną koncepcję na grę ale skuteczną w przeciwieństwie do Scolariego.
To dobrze że już nas nie trenuje,nawet nie umiał zapanować nad zespołem.Jak widać nie wystarczy być znanym żeby dobrze prowadzić drużynę,dużo lepiej sobie radził Grant niż on.
Didier11.0303.11.2010 15:04
Loczek, co ty gadasz? Kalou nadal nie umie dryblować? Spójrzmy na ostatni nasz mecz z Live - robił z Mascherano co chciał, wkręcał go w ziemie. W tym sezonie także pokazał to kilka razy między innymi w meczach z West Brom, Wigan.
Janczar03.11.2010 14:35
No on by się nadał na może asystenta bo taktyk był z niego marny
Pepe03.11.2010 14:32
Akurat Kalou zrobił postępy jeśli chodzi o drybling, co widać na meczach, umie kiwnąć bardzo dobrze, jak możesz tego nie widzieć Loczek ? Co do Anelki również się zgadzam, ale patrząc na całokształt pracy tego trenera w Chelsea, trzeba przyznać, że zawiódł na całej linii, kiedy przychodził miałem nadzieję, na wielkie sukcesy, jednak w rzeczywistości zostawił po 7 miesiącach zespół w rozsypce. Myślę jednak, że nie ma sensu wracać do tych złych dla klubu czasów i patrzeć w przód, ciesząc się tym, że Carlo świetnie prowadzi zespół i dzięki niemu wygrywamy i jesteśmy na szczycie.
xxx9003.11.2010 14:02
pamiętam jak przyszedł LFS miałem takie ogromne nadzieje na sukcesy, a jednak się nie sprawdził. Wierzyłem w niego bardziej niż w Carlo, ale nie ma co wspominać trzeba patrzeć w przód, a tym przodem jest Carlo
Budziaa03.11.2010 13:45
co on mówi w ogóle... zrobił z Anelki coś dobrego, ale reszta?! Drogbę usadził na ławce, i jeszcze ma czelność wkręcać, że nauczył Ashleya grać prawą nogą :D... nigdy go nie lubiłam, jest straszny
oskar03.11.2010 12:11
heh dobre Loczek ;) Jo tam gada pierdoły, złą atmosferę pozostawił w drużynie tylko... moim zdaniem wszystko dzięku Guusowi ;D
steryd2303.11.2010 08:08
racja TOMmek
Loczek03.11.2010 07:56
Może co do Anelki ma rację, ale co do reszty? Nauczył Kalou dryblować? On do teraz tego nie umie....