aktualności
Cech z nadzieją na Wembley
Po wczorajszym spotkaniu ze Spartakiem Chelsea zapewniła już sobie awans z grupy do fazy pucharowej tych rozgrywek. 'The Blues' często w ostatnich latach docierali do półfinału Ligi Mistrzów, jednak w ścisłym finale znaleźli się tylko raz, kiedy to na Łużnikach w 2008 roku przegrali z Manchesterem United.
Petr Cech twierdzi, ze obecny skład drużyny predysponuje ją do tego, aby ponownie znaleźć się w finale.
Nasz zespół ma wysoką jakość i wystarczające doświadczenie, aby wygrać Ligę Mistrzów, jednak to nie są decydujące rzeczy w futbolu. Do tego trzeba jeszcze trochę szczęścia, którego brakowało nam w poprzednich sezonach.
W ostatnich 6-7 latach drużyna pokazała swoją jakość i standard gry. Wierzę, że wciąż będziemy szli w tym kierunku. Jeśli szczęście stanie po naszej stronie, przełamiemy klątwę półfinałów. W tym sezonie finał rozegrany zostanie na Wembley, a to dodatkowa motywacja. Wiemy co robić, aby tam wygrać, mamy stamtąd doskonałe wspomnienia - zaznacza bramkarz.
Przy okazji Petr odniósł się do dobrej defensywy zespołu w obecnym sezonie: na 13 występów rywale jedynie pięciokrotnie zdołali pokonać naszego goalkeepera.
Na początku poprzedniego sezonu mieliśmy kłopoty z obroną stałych fragmentów gry. Nawet jeśli specjalnie się do nich przygotowywaliśmy, piłka zawsze w jakiś sposób wpadała do siatki. To zaczęło zakrawać na histerię, jednak ostatecznie ukończyliśmy sezon z największą ilością czystych kont. Obwołano mnie najlepszym bramkarzem ligi, zdobyliśmy też Dublet - mówi Cech.
Cieszę się, że obecnie wygląda to równie dobrze. Zobaczymy, jak długo potrwa ta passa - kończy goalkeeper Chelsea.
Reklama:
Oceń tego newsa:
button05.11.2010 00:22
Dokładnie ale mi się wydaje że nie tylko my, bo ja widzę finał LM w tym sezonie tak Chelsea-Arsenal/Tottenham.
sebastian11104.11.2010 15:13
Jak byś my grali w finale to by było jakbyśmy byli gospodarzami