aktualności
Malouda: Deja vu
Francuski skrzydłowy apeluje o lepszy start w meczach, zwłaszcza tych rozgrywanych na wyjazdach.
Muszę powiedzieć, że początek spotkania z Liverpoolem przypominał mi nasz kiepski start w spotkaniu z Blackburn. Różnica jest taka, że w pojedynku z Blackburn pokazaliśmy dobrą reakcję i wróciliśmy do gry, jednak Liverpool jest zbyt dobrze zorganizowanym teamem, co w połączeniu z ich kibicami sprawiło, że było nam bardzo trudno grać - mówi 30-latek.
W drugiej połowie mieliśmy jeszcze kilka okazji do wyrównania, ale spóźnialiśmy się z kopnięciem. W tak ważnym spotkaniu nie można po prostu przegapić startu meczu - wyjaśnia Malouda.
Jedną z najlepszych okazji na choćby honorową bramkę była sytuacja z 65 minuty, kiedy po podaniu Didiera Drogby piłka kopnięta przez Florenta leciała w świetło bramki, jednak świetnym refleksem popisał się Pepe Reina.
Miałem do wyboru kierunek uderzenia piłki, jednak będąc przed goalkeeperem starałem się kopnąć w to miejsce, z którego wyszedł do obrony. Zdziwiło mnie, że zdążył tam wrócić, ale muszę go pochwalić - to była wyśmienita interwencja. Cóż, czasem po prostu trzeba przyznać, że w danym dniu twój przeciwnik był lepszy.
Przed Chelsea dwa domowe mecze z Fulham i Sunderlandem, które oczywiście trzeba wygrać, chcąc utrzymać 2-punktową przewagę nad Manchesterem United. Nasz zespół ma doskonałą passę na swoim stadionie, jednak jak wiadomo kiedyś musi się to skończyć.
Potrzebujemy więcej konsekwencji w naszych wyjazdowych meczach. Od początku sezonu sięgaliśmy po dobre wyniki, jednak nie zawsze mieliśmy kontrolę nad grą. Zdajemy sobie sprawę z tego, że będzie to dla nas trudny sezon, jesteśmy wciąż mistrzami a każdy rywal chce pokonać mistrza na jego terenie. Dla każdego zespołu jest to szansa, aby się pokazać - zauważa Malouda.
Musimy być na to przygotowani. Zasłużyliśmy na to mistrzostwo, ale wiemy, że utrzymanie korony będzie trudne. Mamy jednak na to odpowiedni skład i stać nas na dobre wyniki i świetne mecze - kończy skrzydłowy Chelsea Londyn.
Reklama:
Oceń tego newsa:
greg08.11.2010 16:46
A ja chcę deja-vu z początku sezonu, czyli wysokich wygranych i pięknych spotkań. Coś się ewidentnie zacięło...