aktualności
Malouda: Straciliśmy naszą aurę
Trzy przegrane w ostatnich czterech ligowych meczach, męczarnie ze słowacką Żyliną, niemoc w strzelaniu bramek - trudno uwierzyć, że to ten sam zespół, który rozwiązywał worek goli w pierwszych meczach sezonu. Po porażce aż 03: z Sunderlandem, nawet Stamford Bridge nie jest już twierdzą, do której obawiały się przyjeżdżać nie tylko ligowe średniaki ale również zespoły z topu tabeli.
Czy straciliśmy atut tego, że boją się nas rywale? Tak. Być może przeciwnicy przyjeżdżając na Stamford Bridge mają teraz do siebie więcej zaufania - analizuje dołek Chelsea Malouda.
W obecnej chwili mamy w zespole multum kontuzji, przez co ta sytuacja jest dla nas jeszcze trudniejsza psychicznie i fizycznie. Akurat jest to też okres, w którym czeka nas wiele ciężkich meczów. Jedynym antidotum na to są zwycięstwa, dlatego jestem szczęśliwy, że pokonaliśmy Żylinę. To jest moment, w którym zawodnicy mogą pokazać swoją jakość - wyjaśnia Francuz.
To właśnie bramka Maloudy która padła 4 minuty przed końcem meczu przeważyła szalę zwycięstwa na korzyść Chelsea we wczorajszym spotkaniu.
Późny gol potraktujmy jako nagrodę. To nie był łatwy mecz, byłem naprawdę szczęśliwy że po tych naszych wysiłkach udało mi się w końcu zdobyć gola. Stworzyliśmy sobie masę okazji i nie poddawaliśmy się. Być może przypominało to mecz z Birmingham, jednak pokazaliśmy charakter.
To co musimy teraz zrobić, to uniknąć szybkiej straty bramki w naszych meczach a następnie musimy stać się bardziej wydajni i lepsi pod bramką rywala. Na początku sezonu zdobywaliśmy gole z każdej pozycji i przy każdej okazji, teraz zrobiło się to trudniejsze. Musimy się skupić na koncentracji, choć to trudne, kiedy jako pierwszy tracisz bramkę. Niezależnie od tego w spotkaniu z Żyliną zrobiliśmy to co powinniśmy. To ważne, bowiem przy tylu porażkach może okazać się to dobrą reakcją na przyszłość.
Reklama:
Oceń tego newsa:
leevy123424.11.2010 21:38
Flo niestety nie tylko ty tak sądzisz . Chelsea jest wyraźnie ,, czymś '' osłabiona i nikt nie wie jak to naprawić . Jednak na zawsze The Blue is Colour :)