aktualności
Mikel: Bez wymówek
Niewątpliwie Chelsea znajduje się obecnie w dołku po trzech porażkach w ostatnich czterech ligowych spotkaniach. Czy mecz ze Srokami będzie okazją, aby się odbić?
Nie wiem nic o kryzysie, nie ma kryzysu! Wszyscy jesteśmy skoncentrowani, wiemy, że jest jeszcze wiele do zrobienia - rozpoczyna z uśmiechem Mikel.
Na początku sezonu każdy mówił, że będziemy wygrywać każdy mecz po 6:0, jednak my wiedzieliśmy, że nadejdzie słabszy moment. Nie możesz przejść przez sezon bez zaliczenia dołka, ale wszyscy się nawzajem tu wspieramy i mamy nadzieję, że wrócimy do wygrywania - zauważa defensywny pomocnik Chelsea.
Piłkarz przyznaje, że jedno zwycięstwo w czterech meczach to jak dla Chelsea marne osiągnięcie.
Wszyscy, którzy znają Chelsea wiedzą, dlaczego tak się dzieje. Nasze szeregi są przetrzebione przez kontuzje i urazy, więc myślę, że kibice biorą to pod uwagę. Z drugiej strony to żadne usprawiedliwienie dla zawodników, którzy biegają po boisku. Musimy wziąć na siebie odpowiedzialność i wygrywać kolejne mecze.
Brak Johna Terry'ego i Alexa to kwestia tego, że obecnie trudno Chelsea utrzymać czyste konto w spotkaniach. To również przyczyna tego, że 'The Blues' mają kłopot w zdobywaniu goli, bowiem pomocnicy trzymają się bliżej własnej połowy.
Podczas meczów rywal próbuje cię przedryblować, aby dostać się pod twoją bramkę. W meczu z Birmingham zdarzyło się to tylko raz, ale i tak przeciwnik zdobył wówczas bramkę. Więcej się to nie zdarzyło w tym meczu, więc można mówić o zwykłym pechu. Na treningach pracujemy tak ciężko, jak to tylko możliwe. Taktyczne zajęcia powinny nas znów naprowadzić na zwycięstwa.
Możliwość zwycięstwa we wtorek w Lidze Mistrzów to zawsze korzystna sprawa, mimo to wszyscy spodziewali się tego zwycięstwa, więc prawdziwym testem będzie dla nas Newcastle, zwłaszcza że będzie to mecz wyjazdowy na dużym stadionie. Musimy trzymać się naszej taktyki, dobrze się bronić i wyjechać z dobrym wynikiem - kończy nasz pomocnik.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Zhirkov27.11.2010 22:40
Nie wiem który mądry powiedziałby, że wszystkie spotkania będziemy wygrywać 6:0, tak jak Carlo i Drogba mówili na początku sezonu: będą złe chwile i teraz są, tak samo było rok temu i w tym samym czasie, więc myślę, że niedługo wyjdziemy z tego dołku.