aktualności
Cech: Zmiany są konieczne
Przez siedem lat panowania Romana Abramowicza na Stamford Bridge mogliśmy być świadkami wielu niespodziewanych dymisji czy zwolnień, zarówno członków sztabu szkoleniowego, jak i zawodników. Co może być zatem gwarancją bezpieczeństwa? Wedug Petra Cecha - dawanie z siebie wszystkiego dla klubu.
Kiedy jesteś piłkarzem Chelsea, twoim celem jest pozostanie w tym klubie i sięgnięcie po trofea. To prawdziwe wyzwanie. Zarząd klubu ma pewną wizję, za którą podąża i jeśli uzna, że coś nie idzie w dobrym kierunku, następują korekty. Zmiany, jakie nastąpiły, były nieuniknione - twierdzi Petr Cech.
Myślę, że każdy z nas chciał, aby wciąż prowadził nas Guus Hiddink, kiedy pod jego ręką zdobyliśmy FA Cup dwa lata temu, jednak on był związany kontraktem z rosyjską reprezentacją i nie otrzymał zgody na jego rozwiązanie. To było jasne od początku.
Pod dowództwem Luiza Felipe Scolariego nic nie szło w dobrym kierunku. Nie graliśmy najlepiej, traciliśmy grunt po nogami, tya dymisja musiała przyjść. Wraz z przybuciem Carlo Ancelottiego zyskaliśmy możliwość stabilizacji. Jako pikarz zawsze pożądasz stabilizacji, a menadżer, który wiąże się z klubem na więcej niż jeden sezon ma szansę na budowę struktury w swoim stylu. Z drugiej strony, jeśli sprawy nie idą najlepiej, trzeba coś zmienić - dodaje Cech.
Budowa zespołu oznacza jednocześnie częste pożegnania z dotychczasowymi graczami. Pożegnania są trudne, ale nasz bramkarz podchodzi do tego filozoficznie.
Oczywiście, widok odchodzących wielkich zawodników czy byłych trenerów jest przykry. Mam tu na myśli poprzedni sezon i ten sprzed dwóch lat. Zawsze trudno powiedzieć 'do zobaczenia' piłkarzowi, który był twoim kolegom przez długi czas, to jednak część futbolu i nie można się tym długo trapić.
Kiedy są zmiany, ludzie zawsze je komentują. Uważam jednak, że zawsze powinni poczekać ze swoimi opiniami do końca danego sezonu, aby się przekonać, czy zmiana była pozytywna, czy tez nie. W ubiegłym sezonie byliśmy poddawani masowej krytyce, a mimo to zdobyliśmy Dublet. Wtedy zaczęto mówić o nas, że jesteśmy znakomitą drużyną, wspanialym klubem. Teraz sytuacja się powtarza, jednak to wynik na koniec sezonu liczy się najbardziej - zżyma się Petr Cech.
Cóż, wracając do rozgrywek nie da się ukryć, że dla Chelsea zbliża się kluczowy okre rozgrywek, najeżony mnóstwem spotkań z ciążkimy rywalami. Na dodatek zespół wpadł w dołek, z którego nie potrafi się wygrzebać.
Właśnie startuje kluczowy okres, który potrwa aż do Nowego Roku. Zagramy w tym czasie z wszystkimi teamami, które walczą o tytuł. Jeśli podarujemy im punkty, sami stworzymy sobie problem, jednak kiedy zwycięzymy, to będzie dla nas wielka korzyść, tak więc będzie to okres, który zadecyduje, jak będzie wyglądał ten sezon - twierdzi nasz bramkarz.
W ubiegłym sezonie wygraliśmy wszystkie mecze z kluczowymi rywalami, co było naszym wielkim wzmocnieniem, myślę, że w tym sezonie stać nas na powtórkę. Wiemy, że stać nas na to, a im szybciej wrócimy do zwycięstw, tym lepiej dla nas. Wciąż przed nami wiele meczów i nie jest zbyt późno, aby powrócić na ścieżkę wygranych.
Na nasz kiepski okres z pewnością wpływ miała nieobecność kontuzjowanych Franka Lamparda, Johna Terry'ego czy Michaela Essiena, jednak Cech nie szuka usprawiedliwień.
Nie możemy szukać wymówek, ponieważ wygrywaliśmy mecze zarówno z nimi w składzie, jak i bez nich. Nie możemy się usprawiedliwiać: ' Frank wypadł przez kontuzję na długi okres czasu', ponieważ w tym czasie strzelaliśmy też mnóstwo goli i wygrywaliśmy swoje mecze. Wówczas nikt nie mówił o braku Lamparda.
Przed sezonem wszystcy twierdzili, że mamy wystarczającu skład na wygrane. Tak, mamy pecha z kontuzjami, ale musimy z tym żyć - kończy goalkeeper.
Reklama:
Oceń tego newsa:
KaM04.12.2010 18:28
Transfery są nieuniknione w styczniu,inaczej nie mamy co myśleć jakimkolwiek trofeum
Sheller04.12.2010 14:09
Widać że Cech ma większe pojęcie o tym co się dzieje w zespole,niż niektórzy działacze zarządu.<br>
To oczywiste że potrzeba transferów w styczniu,i nie ma co do tego najmniejszych wątpliwości.
TheKOktajl04.12.2010 13:27
transfery muszą być to jedyne wyjście na naszą dotychczasową grę
Pepe04.12.2010 13:11
Oczywiście, że zmiany są konieczne zwłaszcza jeśli nie idzie najlepiej lub kiedy zespół się wypala, myślę że najbliższe okienka transferowe, no może pomijając styczniowe będzie okresem sporych zmian kadrowych Chelsea, nie da się ukryć, że niektórzy gracze będą schodzili na drugi plan z racji wieku. Z resztą konieczność zmian wynika z tego, że przez kilka ładnych lat Chelsea gra niezmienionym składem i ciężko zaskoczyć czymś przeciwnika, Drogba, Lampard, czy Essien są już znani przeciwnikowi na wylot, oczywiście dalej grają świetnie zwłaszcza zawodnik z Ghany ale widać to w meczach, że rywale czytają naszą grę coraz bardziej. Każdy nowy zawodnik, czy drobna zmiana w taktyce wprowadza zamęt w szeregach przeciwników, dlatego też uważam, że zmiany są konieczne, zwłaszcza wśród zawodników, niekoniecznie w sztabie szkoleniowym.
saszka04.12.2010 12:50
No i ma calkowita racje.
Tomczak88804.12.2010 11:42
Swiete slowa Cecha..
zauwazylem ze odkad powstala nowa strona sporo literowek wkrada sie do newsow...
nie wypada zeby najlepsza polska strona o CFC miala bledy
Cypek11104.12.2010 11:35
Dobrze mówi bez kontuzjowanych tez możemy wygrac mamy tak silny skład kazdy zminnik jest dobry (prawie)
Loczek04.12.2010 11:21
Zgadzam się z Petrem. Liczę na transfery.
sytlois04.12.2010 11:15
Cech bardzo dobrze powiedział. On jest znakomitym piłkarzem na boisku i poza boiskiem. Powiedział wszystko tak jak ja myślę.
kisielchelsea1204.12.2010 11:15
dobrze mówi