aktualności
Ancelotti: Co tam karny - zły okres już za nami!
Carlo Ancelotti pochwalił swój zespół po tym, jak przegrywając 0:1 doprowadził do wyrównania na White Hart Lane. Trener naszego zespołu postawił konkluzję, że drużyna dochodzi do swojej formy.
Dziś zagraliśmy dobry mecz. Rozpoczęliśmy go nieźle, jednak kiedy straciliśmy gola, straciliśmy też pomysł na grę. Chcieliśmy zagrać bardziej defensywnie i czekać na szansę w kontrach, jednak po bramce z Tottenhamem graliśmy inaczej. Zasłużyliśmy na zwycięstwo, bo mieliśmy więcej determinacji i pasji - uważa Carlo Ancelotti.
Oczywiście, były w meczu momenty, które nie były dla nas łatwe, ale pokazaliśmy dobry poziom zaufania i dobry futbol. Po pierwszej połowie nie straciliśmy zaufania i drugą połowę zagraliśmy bardzo dobrze. Uważam, że była to dobra reakcja. Byliśmy bardzo blisko wygranej, nie strzeliliśmy karnego, jednak to nie ma znaczenia. Zły okres już za nami. Przyszły tydzień będzie bardzo ważny, musimy odpowiednio trenować i przygotować się na starcie z Manchesterem United - dodaje szkoleniowiec Chelsea.
Carlo zaskoczył dziś podstawową jedenastką, w której zabrakło Didiera Drogby.
Zamierzaliśmy grać więcej kontratakami, zamierzałem więc wykorzystać szybkość Anelki do strzelenia bramki. Drogba nie był zadowolony z tej decyzji, ale zareagował nieźle w drugiej połowie meczu. Pokazał swoją gotowość, ciężko pracował i był bardzo niebezpieczny w polu karnym rywali. Zagrał fantastyczny mecz.
W drugiej połowie spotkania na boisku po raz pierwszy od sierpnia pokazał się Frank Lampard. Ancelotti ma nadzieję, że nasz pomocnik będzie gotów na rozegranie pełnego spotkania z Manchesterem United.
Zamierzamy zorganizować dla niego towarzyski sparing na boisku treningowym w czwartek, po tym będzie mógł rozpocząć mecz w podstawowym składzie. Frank powiedział mi, że chce być bardziej zaangażowany w zespół. Wszedł z ławki i to jest korzystne dla wszystkich. To dla nas bardzo istotny piłkarz, ma odpowiednie doświadczenie i osobowość.
Istotnym momentem spotkania było odgwizdanie rzutu karnego. Etatowym wykonawcą jedenastek jest Frank Lampard, jednak tym razem do piłki podszedł Didier Drogba, który niestety nie zdołał pokonać świetnego Gomesa.
Lampard nie był w stanie wziąć na siebie tej odpowiedzialności, ponieważ wciąż brakuje mu pewności. Zbyt długo był poza boiskiem - dlatego wykonawcą był Didier - tłumaczy trener.
Choć mecz można uznać za udany, Ancelotti podkreśla, że w przyszłym tygodniu może być inaczej.
To spotkanie jest już za nami. Widziałem dobre spotkanie, jednak nie wiadomo co stanie się za tydzień. Musimy czekać. To był bardzo dobry sprawdzian przed starciem z United, ale musimy poczekać na tę grę.
Reklama:
Oceń tego newsa:
jcole1013.12.2010 17:41
Można powiedzieć jak Carlo wracamy do formy powoli, brawa dla ramiresa dobry mecz w jego wykonaniu, oby tak dalej gral
button13.12.2010 17:17
Szkoda tych 2 punktów ale koniec kryzysu jest ważniejszy.
Dzisiaj manutd-Arsenal - liczę na Arsenal
optimusC4413.12.2010 14:27
Z Manu i Arsenalem wygramy,bo mamy na nich patent !
SKRILL3X13.12.2010 13:56
Petr wyszedł prawidłowo, aby skrócić kąt, więc nie wiem o co pretensje. W tym przypadku był ewidentny błąd obrony a nie Cecha. Gdyby został na linii to tym bardziej by wpadło. Ale było minęło. Powoli Chelsea wraca do formy
arkadio7713.12.2010 12:40
przed meczem taki wynik wszyscy wzieli by w ciemno,i nawet jakby sie skończył remisem bez tego karnego,to wszyscy klaskali by za piekny wynik na tak trudnym terenie.mam nadzieje ze teraz wróci duch zwycięscy i pomkniemy ku glorii.teraz musimy sie skupic aby u siebie pokonac man u i arsenal na wyjezdzie .wtedy dopiero bedziemy mogli powiedziec ze chelsea gra jak dawniej
Oligarcha13.12.2010 09:10
Carlo dobrze mówi ja myśle tak samo.Zespół moim zdaniem jest już na dobrej drodze do naprawdę dobrej gry.Dzisiaj Manchester musi zremisować żeby nasze nastroje były jeszcze lepsze!!!
GuraalCFC12.12.2010 23:29
Pierwsza polowa do mometu straty bramki bardzo dobra. Po stracie stracili swoja jakby moc i to Tottenham był lepsza ekipą, ale już cała 2 połowa to stara dobra Chelsea narzucająca rywalowi swoj styl gry. Jestem pełen optymizmu przed Mułami i Arenalem :P
KaM12.12.2010 23:08
Oby ten zły okres gry był faktycznie za nami,bo czekamy już ponad miesiąc na wygraną Chelsea w lidze !
profek2612.12.2010 22:09
Lampard jak talizman, wszedł na boisko i od razu karne nam gwizdają;P
cfcbebdzia12.12.2010 22:06
Wiem ze to co teraz napiszę nie będzie wam się podobało ale takie jest moje zdanie. Nie widziałem całego meczu ale mogę stwierdzić przy bramce dla Kogutów zawinił Cech. Po co tak daleko wyszedł, można powiedzieć ze wcale nie daleko, a jednak za daleko. Drogba też... Gol powinien być, zawodnik takiej światowej klasy powinien strzelić rzut karny, to jest coś co powinien trenować jeśli mu to nie wychodzi, a szczególnie wtedy gdy nie ma gracza który zawsze wykonuje jedenastki. Więc tutaj powinien być gol dla Chelsea. Oczywiście żeby wszystkiego na Chelsea nie zwalać to przy golu Didiera zawinił również Gomes. Gracz który gra w drużynie tak dobrej jak Tottenham, powinien zachowywać się trochę lepiej i nie wypuszczać piłki z rąk. Mam nadzieję że The Blues pokażą że są mistrzami w meczu z United i pokażą klasę mistrza, którą nie dawno stracili i jeszcze nie odzyskali. Najbliższa okazja będzie już 19.12. THE BLUES POKAŻCIE, ŻE JESTEŚCIE MISTRZAMI ANGLII.