aktualności
W domu i na wyjeździe: John Obi Mikel
Bohaterem kolejnego odcinka 'Home and Away' prowadzonego przez oficjalną stronę Chelsea FC został John Obi Mikel. Dzięki wywiadowi z Nigeryjczykiem możemy m.in. poznać świąteczne zwyczaje w Afryce...
HOME (W domu)
Jak wygląda Twój dzień w Cobham?
W szatni moje miejsce znajduje się obok szafek Jose Bosingwy, Michaela Essiena i Didiera Drogby. To wielcy żartownisie, często wspólnie razem rozmawiamy. Przyjeżdżamy do Cobham mniej więcej w tym samym czasie, zawsze mamy wiele do powiedzenia, wspólnie dowcipkujemy. Rzadko zostaję tu na obiad, kiedy skończę trening wolę udać się do domu i tam odpoczywam.
Który z Twoich kolegów zrobił na tobie największe wrażenie w tym sezonie?
(Mikel się śmieje) - Oczywiście nie mogę wybrać samego siebie? A chciałem to zrobić! Faktycznie każdy pokazał się z dobrej strony, cały zespół grał znakomicie na początku sezonu. Gorzej poszło nam w ostatnich meczach. Wiem jednak, że wszystko się ułoży a złe sprawy odwrócą o 180 stopni.
Czy cokolwiek postronnego w czasie meczu przykuwa Twoją uwagę?
Nie, zwykle nie widzę nic innego poza boiskiem. Grając musisz być bardzo skupiony i zamknąć umysł na pozostałe rzeczy.
Czy to prawda, że przed każdym meczem używasz dezodorantu?
(Pytanie padło po zeznaniu Kalou o tym, że zawsze 'sprejuje' swoja koszulkę, aby nie wstydzić się po zwyczajowej wymianie trykotów z rywalem po zakończeniu meczu) - Nigdy nie robię tego przed meczem! Muszę jednak powiedzieć, że przed opuszczeniem domu czy hotelu lubię się 'wypachnić'.
Jaki moment był dla ciebie najbardziej pamiętny podczas przerwy meczowej?
To była przerwa podczas spotkania przeciwko Watford, jeszcze w czasach Jose Mourinho. Po 45 minutach mieliśmy wynik 0:0, a w szatni trener dosłownie zniszczył każdego piłkarza.
Czym jest dla ciebie dom?
Afryka - zawsze!
AWAY (Na wyjeździe)
Jaki sport lubisz oglądać w telewizji?
Lubię zarówno grać jak i oglądać tenis, gram też w koszykówkę, jestem w tym całkiem niezły.
Czy posiadasz jakieś ukryte talenty?
Nic mi o tym nie wiadomo!
Jak wyglądają typowe Święta dla Mikela?
W ostatnich pięciu latach wiążą się tylko z piłką. W Afryce w tym czasie ludzie chodzą do kościoła, a następnego dnia bawią się, piją i jedzą w rodzinnym gronie. Oczywiście mnie to ominie, bowiem już 27 grudnia mamy mecz.
Masz swoje ulubione miejsce ucieczki od problemów?
To mój dom. Wracam do domu i po prostu się wyłączam. Kiedy tam jestem, mogę się zrelaksować. Jestem tam tylko ja i mogę robić, na co mam ochotę, choćby włączyć telewizor i oczyścić umysł. Muszę powiedzieć, że nie oglądam w telewizji zbyt dużo meczów.
Reklama:
Oceń tego newsa:
DonMateo23.12.2010 10:24
Nie wiedziałem że Mikel to taki żartowniś.
MatiFan9622.12.2010 12:26
Uwielbiam tego faceta,uśmiechnięty,zadowolony,widać,że żartowniś z niego.Człowiek-złoto.
Sheller22.12.2010 11:25
Widać że Mikel to luźny gość, ciekawe co Mourinho takiego zrobił, skoro Mikel powiedział że: "trener dosłownie zniszczył każdego piłkarza" :D
Thetank22.12.2010 08:34
Mikel przez te 4 lata w Chelsea wyrósł na świetnego "DP".
Oby rozwijał sie jeszcze z dnia na dzien
marekis01721.12.2010 23:34
Jesli ktos chcialby nabyc stroje Chelsea niech napisze na gg 24359724
arkadio7721.12.2010 23:01
obi mikel jest jednym z lepszych piłkarzy chelsea. za....scie sie rozwinął w chelsea
KaM21.12.2010 22:43
Nawet,nawet ten wywiad,choć niczym specjalnym mnie nie zaskoczył.
l4mpard21.12.2010 22:24
Bardzo fajny wywiad. Coś mi się wydaje że Obi Mikel to prywatnie równy gość.
Janczar21.12.2010 20:32
może jeden zaczoł grać i tak zaraził wszystkich w sumie w graniu w to nie ma nic złego ale ręka boli jak się za długo gra.
chelseafantito21.12.2010 20:29
Wszyscy nawet lubią grać w tenis i w koszykówkę a niektórzy nawet w golfa, ja nie rozumiem co ciekawego jest w tenisie ale wywiad fajny jak na te "w domu i na wyjeździe".