aktualności
Walcott: Nie patrzyliśmy na historię
Theo Walcott - strzelec jednej z trzech bramek, jakie padły dla Arsenalu w derby z Chelsea zdradził, że jego drużyna wymazała z pamięci kiepską historię ostatnich spotkań z 'The Blues' i wykorzystała słabą passę zespołu ze Stamford Bridge.
Nie myśleliśmy o przeszłości. I tak nie możesz zmienić historii. Skoncentrowaliśmy się na położeniu presji na rywalu, wszyscy na nich naciskali. Nie zamierzaliśmy dać Chelsea ani centymetra wolnej przestrzeni - mówił po ostatnim gwizdku Walcott.
Musimy wygrać kolejny mecz, który już na nas czeka. W tym spotkaniu wszystko poszło po naszej myśli. Wiemy, w jakim momencie znajduje się Chelsea. Zagraliśmy wspaniały futbol i chcieliśmy zrobić to dla naszych kibiców, ponieważ mecze z Chelsea w ostatnich latach były dla nich sporym rozczarowaniem - kończy młody angielski napastnik.
Reklama:
Oceń tego newsa:
PAWEL102903.07.2011 13:12
Gdyby Wallcott i Nasri dołączyli do chelsea byłbym w siódmym niebie. Bardzo chciałbym ich obu zobaczyć w koszulkach chelsea.
KaM30.12.2010 00:31
Właśnie,wykorzystali naszą słabą dyspozycję,ale i tak trzeba im przyznać że zagrali przyzwoicie.
Pepe28.12.2010 12:08
Nikt o łatwym zwycięstwie nie myślał, mecze z Arsenalem zawsze są ciężkie, ale na pewno nadzieję na zwycięstwo były, wszyscy myśleliśmy, że po 2 spokojnych tygodniach pracy Chelsea się obudzi i wygra, ale niestety, The Blues są słabi. Niestety ale marzenia o pucharach trzeba odłożyć na przyszłe lata, o ile oczywiście dojdzie do wzmocnień.
DonMateo28.12.2010 09:55
Wykorzystali słaby okres Chelsea i tyle. The Blues chcąc dalej muszą zacząć wygrywać, nie ważne jakie środki zostaną tutaj zastosowane, Chelsea musi dalej zwyciężać.
optimusC4428.12.2010 08:34
Niestety zagrali lepiej,ale ja nie mogę się z tym pogodzić ;/
Nieznany28.12.2010 02:52
superLAMPARD... moze lepiej to okreslic mianem "nadziei na zwyciestwo", a prznajmniej ja takowa mialem. Zagralismy zle i zostalismy zdupczeni; tak bywa. musimy przestac popelniac bledy i byc dynamiczniejsi, szybsi. wiele pracy przed nami.
podkreslam: obecne wyniki TO WINA ZLEJ FORMY ZAWODNIKOW , a nie odejsciem raya wilkinsa czy braku wzmocnien (ktore defacto sa nam potrzeba, o ile nie przebudowa calego zespolu). wczesniej ci sami zawodnicy ladowali po 8 goli do bramki przeciwnika. nie mozna wszystkiego tez zrzucic na kontuzje. przeciez najwazniejsi powrocili. wcale nie jest lepiej.
Filipek28.12.2010 00:34
Wclae tak nie myśleliśmy...Ehh weż skoncz z takimi komentami,dobrze wiedzielismy ,że ten mecz będzie jednym z najcięzszych w sezonie,dostalismy po dupie i teraz trzeba szykować się na Bolton.Jeśli nie wygramy z Boltonem mistrz nam odjedzie...
superLAMPARD27.12.2010 23:53
No a my niestety patrzyliśmy na historię i myśleliśmy że łatwo wygramy , a jednak tak się nie stało.