aktualności
Gerrard: Torres złamał mi serce, ale jesteśmy kumplami
Kapitan Liverpoolu Steven Gerrard przyznał, że żądania Fernando Torresa transferu do Chelsea 'złamały mu serce'. Angielski piłkarz dodaje jednak, że wciąż rozmawia ze swoim byłym klubowym kolegą i wspomniał czasy, kiedy to jego do transferu kusił klub ze Stamford Bridge.
Sytuacja z Torresem złamała mi serce. Byłem kompletnie zdruzgotany, jednak kiedy już od nas odszedł, porozmawiałem z nim przez telefon. Nie chowam do niego urazy. Przez te lata zbudowaliśmy wspaniałe relacje i wciąż jest to mój przyjaciel. Strzelił dla nas tyle goli, to wszystko są fantastyczne wspomnienia. Bardzo lubiłem z nim grać. Nie mógłbym przejść z jednej skrajności w drugą, w jednej chwili chwalić go aby zaraz później go krytykować - wyjaśnia Steven Gerrard.
Mimo wszystko on również powinien zrozumieć moje uczucia. Myślę, że on doskonale rozumie tę złość, jak również zdenerwowanie wszyskich kibiców Liverpoolu - dodaje kapitan 'The Reds'.
Sam 31-latek pomimo zamieszania na temat swojej przyszłości w dwóch ostatnich latach jest teraz przekonnay, że do końca kariery będzie grał na Anfield.
Kiedy pojawiły się spekulacje na temat mojego przejścia do Chelsea, byłem poproszony o ich skomentowanie. Tak, chciałem wysłuchać tego, co ma do powiedzenia oferent, głównie z uwagi na brak naszych sukcesów w ostatnich latach. Zainteresowanie moją osobą przyszło nie tylko ze strony Chelsea, ale również kilku innych wielkich klubów, więc oczywiście słuchałem tego z uwagą - opowiada pomocnik.
Obecnie nie zamierzam jednak zmieniać klubu. Tego lata skończyłem 31 lat i każdego dnia upewniam się, że podjąłem słuszną decyzję. Jestem zadowolony, patrząc wstecz swojej kariery nie mam powodów do żalu. Żałowałbym, gdybym opuścił Liverpool. Ludzie z zewnątrz być może tego nie zrozumieją, powiedzą, że gdybym przeniósł się gdzie indziej, miałbym na swoim koncie więcej trofeów i pieniędzy, jednak to nie jest dla mnie najważniejsze. Wciąż czuję, że z Liverpoolem stać nas na puchary - jeśli się to uda, będzie to dla mnie coś wielkiego - dodaje Gerrard.
Reklama:
Oceń tego newsa:
messironaldotorres901.05.2011 22:04
Hahah Torres jest na zawsze niebieski
domin98913.02.2011 09:44
Gerrard jak zawsze będzie dla mnie wielkim piłkarzem. Nawet jak nie gra w Chelsea.
xxx9012.02.2011 21:25
kolejny odgrzewany kotlet
Bajos2712.02.2011 20:51
Hahah Torres jest na zawsze niebieski ;d
Szpadyzor12.02.2011 20:41
jestem ciekawy ile ludzi się jeszcze wypowie o tym transferze...niech zejdą już z tego tematu
Nika12.02.2011 18:50
No wątpie czy chodziło mu o pieniądze.
Nie każdy leci na kase. On przyszedł tutaj dlatego, że chce osiągnąć więcej sukcesów jako Mistrz świata
adampon12.02.2011 18:30
Brawo Gerrard! Widać, że jest przywiązany do swojego klubu, ale stawia znajomość z Torresem ponad to co inni o nim mówią.
Nieznany12.02.2011 18:21
Torres powinien był zostać tam gdzie był , tak naprawdę nie wiemy co wybrał (pieniądze czy coś innego).
Nika12.02.2011 18:03
Dobrze, że chociaż on się nie odciął całkowicie od Nanda.
Frank Lampard 812.02.2011 17:47
Stevie to świetny gracz, kiedyś żałowałem, że nie przyjdzie do nas, ale po dłuższym zastanowieniu, cieszę się że nie przyszedł, bo:
1) w reprezentacji razem z Lampardem mu nie idzie, w sensie, że się nie dogaduje (Frank z nim też)
2) Liverpool bez Gerrarda to jak Chelsea bez Terry'ego - pasuje tam jak nigdzie indziej.