aktualności
Wenger: Chelsea przepłaciła za Torresa
Szkoleniowiec Arsenalu Londyn Arsene Wenger twierdzi, że Chelsea działając pod presją ostatnich godzin zamykającego się transferowego okna zapłaciła za Fernando Torresa więcej, niż wynosiła jego cena rynkowa.
Torres został zakupiony w ostatnich chwilach styczniowego okna, a rezultacie tego Chelsea musiała za niego więcej zapłacić. Możemy oszacować, że okoliczoności podyktowały konieczność wypłacenia kwoty większej o 15% niż w normalnych okolicznościach. Emocje i brak czasu zawyżają wartość rynkową piłkarzy - uznał trener Arsenalu.
Trzeba jednak powiedzieć sobie, że obecnie Chelsea stała się bardziej niebezpieczna. Trio napastników złożone z Nicolasa Anelki, Didiera Drogby i Fernando Torresa stanowi realne zagrożenie - dodał Arsene Wenger.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Nieznany24.02.2011 16:12
Trochę przepłaciliśmy ... Za tą sume można było kupić 2 napastników w formie.
JoseMourinho24.02.2011 12:52
Fakt! Zgadzam się z szkoleniowcem Arsenalu. Kto daje 58 mln euro za napastnika kontuzjogennego i na dodatek bez formy. Mało kto. Ja wierzę jednak w to, że Nando się spłaci i niedługo będzie grać tak jak należy.
Szpadyzor23.02.2011 18:04
nie jest to kasa Wengera więc po co się udziela...skoro Roman tyle wyłożył to nic nikomu do tego to jego i tylko jego kasa!!
HeniekCFC23.02.2011 17:04
Jeżeli My przepłaciliśmy za Torresa, to co dopiero zrobił Liverpool z Carrollem?
Junkers1723.02.2011 16:18
Pytał cię ktoś o zdanie ??
fanka201123.02.2011 15:50
ja lubię wengera -to znakomity trener.Mam nadzieję że pomożemy arsenalowi w tym roku zdobyć mistrzostwo ,z dwojga złego wolę żeby to oni odebrali nam koronę
madeinchina23.02.2011 15:25
Dokładnie. Wczoraj grał całkiem dobrze ;) Myslę że z każdym meczem będzie się powoli przyzwyczajał do tej gry. Przyszedł z innego klubu i odrazu nie ogarnie wszystkiego że tak powiem. Juz niedługo Wenger sam się przekona że Chelsea nie przepłaciła.
matiforever23.02.2011 15:23
On nam sie spłacić, wiadomo że nie uczyni to od razu ale juz zaczyna lepiej grać.
Elvis23.02.2011 15:17
Torres powoli się ogrywa u nas ,z Liverpoolem kilka razy tknął piłkę ,z Fulham tracił je na potęgę. Z Kopenhagą kilka ładnych dryblików biegowych i ważne ,że sam wypracowuje sobie już okazje. W ataku z tito nie szukali siebie na początku ,a wręcz omijali ,z każdą minutą szło im coraz lepiej i koszulki z numerami 9 i 11 zaczynały się odnajdywać. Tak jak mówiłem ,prawdziwą klase Torresa zobaczymy w nowym sezonie kiedy przejdzie okres przygotowawczy do sezonu wraz z CFC.
Nika23.02.2011 15:05
Liverpool nie sprzedałby go taniej