aktualności
Ashley zagra w jutrzejszym meczu
Wszyscy już chyba wiemy, co wczorajszego popołudnia temu stało się w obozie treningowym Chelsea Londyn. Ashley Cole przez przypadek postrzelił stażystę, a dokładnie 21 letniego Toma Cowna. Ancelotti mimo tego wybryku, nie będzie dodatkowo karać angielskiego defensora i postanowił, że zobaczymy Asha w pierwszym składzie, który rozpocznie spotkanie przeciwko Manchesterowi United.
Podczas niedzielnej sesji treningowej, Ashley Cole postanowił sprawdzić swoje umiejętności strzeleckie. Cóż, po całej zaistniałej sytuacji możemy śmiało stwierdzić, że nie jest wyborowym snajperem. Przez przypadek kulka uderzyła młodego Toma Cowna, natychmiast została udzielona pomoc młodego chłopakowi, przybyli sanitariusze, natomiast nie było potrzeby odwiezienia stażysty do szpitala.
Chelsea Football Club przyznał, że zostaną podjęte odpowiednie działania. Ancelotti wyjawił, że Cole przeprosił za swój incydent, dodał jeszcze, że w Cobham panuje pełna kontrola, i ujrzymy na murawie Stamford Bridge w szlagierowym spotkaniu przeciwko 'Czerwonym Diabłom' reprezentanta Anglii.
Tak, zagra jutro. Oczywiście, że nie jesteśmy zadowoleni z tego co się stało, ale już z nim rozmawiałem. Był bardzo rozczarowany, powiedział 'przepraszam', to był wypadek. Podejmiemy odpowiednie działania, ale jutro zobaczymy go na murawie.
Błedem było to, że broń była tu, w Cobham, nie mieliśmy pojęcia, że ona się tutaj znajduje. Po pierwsze przeprosił tego chłopca, po drugie przeprosił swoich kolegów z zespołu, po trzecie przeprosił również klub. - mówi Carlo
On jest naszym zawodnikiem, zawsze dobrze sie zachowywał. Teraz musimy iśc dalej, zresztą, kto nie popełnia błędów w życiu? Nasz ośrodek nie jest poza kontrolą, panuje pełna dyscyplina. Nikt nam nie wmówi, że coś tutaj jest nie tak. - zakończył Ancelotti
Reklama:
Oceń tego newsa:
Adick8901.03.2011 07:21
powodzenia Ash
zycze dobrej gry no i wygranej!
Nieznany01.03.2011 06:31
Skporo Ash lubi sobie strzelic to moze niech dzis strzeli bramke Manchesterowi? Powodzenia Ash i reszta!
erdeka28.02.2011 22:22
a do bramki Evertonu podczas karnego trafić nie mógł.. a w jakiegoś gościa trafił.. przypadkiem...
ciekawe jak ta broń się tam znalazła..
Nieznany28.02.2011 20:52
Z jednym się nie zgodzę : "On jest naszym zawodnikiem, zawsze dobrze się zachowywał." Carlo chyba sam nie wierzy w co mówi , przecież Cole od zawsze był "nie grzeczny".
A tak po cichu liczyłam na występ Zhirkova , ale nie wiadomo jak u niego z formą.
superLAMPARD28.02.2011 20:34
Oczywiście że zagra , a dla czego miał by nie grać .
rembel28.02.2011 19:21
Chyba chodziło o Toma Cowana, a nie Cowna?
M3F1U28.02.2011 19:02
Oby cole zagrał na swoim poziomie, i żeby był to ostatni jego wybryk.
damian332228.02.2011 18:32
niechciało mu się chodzić na strzelnice i na treningu strzelał i trafił w 10
fanka201128.02.2011 18:30
dobrze carlo mu wybaczył ,każdy popełnia błędy
xxx9028.02.2011 18:09
w ogóle mnie to nie dziwi. Strzelił do chłopaka, głupia sprawa, ale bez przesady z jakąś absencją