aktualności
Ancelotti: Koniec dołka!
Omawiając zwycięstwo Chelsea nad Blackpool, Carlo Ancelotti pochwalił strzelców bramek - Johna Terry'ego i Franka Lamparda. Szkoleniowiec uznał, że jego zespół zasłużył na zwycięstwo i poświęcił kilka słów naszym napastnikom, którym znów nie udało się zdobyć gola.
Występ Johna i Franka był bardzo dobry. JT otworzył wynik spotkania, a Lamps dołożył jeszcze dwie bramki. W zasadzie wszyscy piłkarze byli dobrym wsparciem dla całego zespołu i pracowali jako jedność, to było ważne. Sam mecz nie był łatwy. Uważam, że zagraliśmy dobrą pierwszą połowę, jednak Blackpool wciąż było w grze dopóki nie zdobyliśmy gola z rzutu karnego - mówi Carlo Ancelotti.
W końcówce spotkania pokpiliśmy trochę sprawę, byliśmy zbyt zrelaksowani i pozwoliliśmy rywalom na zdobycie bramki. Generalnie nasz występ był dobry, pokazaliśmy atrakcyjną piłkę, dobrą kondycję i zasłużyliśmy na wygraną. W ostatynich trzech spotkaniach gramy naprawdę dobrze, sięgamy po dobre wyniki i myślę, że można w końcu uznać, że kiepski okres już za nami - dodaje trener Chelsea.
Trzy punkty w meczu z Blackpool oznaczają, że Chelsea jest blisko sięgnęcia po trzecie miejsce w tabeli kosztem Manchesteru City a także zbliżyła się do liderującego Manchesteru United.
Do United mamy dziewięć punktów straty i zaległy mecz z Birmingham jednak wciąż uważam, że to zbyt duża strata, aby realnie myśleć o powrocie do walki o tytuł. Oczywiście - zbliżyliśmy się do United, ale to wciąż daleko. Lepiej myśleć o kolejnym meczu i skupiać się na każdej kolejnej grze.
W spotkaniu z Blackpool w ywjściowym skłądzie znaleźli się Drogba i Torres, kosztem Nicolasa Anelki. Hiszpanowi wciąż nie udało się zdobyć debiutanckiej bramki, zaś Drogba doznał urazu i musiał opuścić boisko.
Didier skarżył się na nogę, ale myślę że za 2-3 dni będzie wszystko w porządku. W najbliższych dniach sprawdzimy, czy to nic poważnego. Jeszcze nic nie wiadomo, nie rozmawiałem z lekarzami - mówi o urazie napastnika Ancelotti.
Fernando znów dobrze poruszał się po boisku wspólnie z Didierem. Ważne, że wciąż pracuje dla zespołu, poprawia się, bramki to kwestia czasu. Uważam, że wraz z Didierem wyykonał dobre kombinacje na początku spotkania. Jesteśmy zadowoleni z jego występu. To czołowy strzelec, dla nas też zdobędzie bramki, nie widze problemu.
W 55 minucie meczu Drogbę na boisku zastąpił Salomon Kalou, który wniósł trochę ożywienia w szeregi zespołu. Nie uszło to uwadze Carlo Ancelottiego.
Kalou miał fantastyczny wpływ na grę. Świetnie się poruszał, w treningach wykazywał dobra kondycję. Tego wieczoru był dla nas ważnym zawodnikiem.
Warto wspomnieć, że w wygranym spotkaniu jubileusze obchodzili Petr Cech (300 występ w barwach Chelsea) oraz Ashley Cole (200 występ w barwach Chelsea).
Reklama:
Oceń tego newsa:
Junkers1710.03.2011 22:48
No wreszcie ktoś to powiedział oficjalnie
OnlyChelsea09.03.2011 17:34
No nareszcie!
JoseMourinho09.03.2011 13:21
Koniec dołka będzie wtedy kiedy wygramy z City. Póki co graliśmy słabo z Blackpool i z taką grą nie mamy co szukać z zespołem Teveza.
M3F1U08.03.2011 20:29
My też mamy nadzieje że to koniec dołka chelsea.
button08.03.2011 17:46
Nie powinni tak podchodzić do sprawy kryzysu. Jak za bardzo zlekceważą to że kryzys już minął to mogą jeszcze w tym sezonie do niego wrócić.
Fiolik08.03.2011 17:31
Fajnie wierzyć, że to koniec dołka. Nie do końca podzielam optymizm Carlo.
MrOle1808.03.2011 17:22
No ja mam nadzieję panie Carlo ,że to już koniec dołka .
fanka201108.03.2011 16:18
też myślę że gole torresa to tylko kwestia czasu ,nie ma sensu się nad nim pastwić
CFCmaniak08.03.2011 15:50
Trochę mieliśmy farta, bo przy końcu przycisnęli mocno piłkarze Mandarynek...
Thetank08.03.2011 14:59
Szkoda że tylko napastnicy słabo graja, lecz trzeba takze w nich wierzyć