aktualności
Kibice Sevilli gwiżdżą na Alvesa
Chelsea ciągle nie dogadała się z Sevillą w sprawie transferu Daniela Alvesa. Brazylijczyk tak bardzo chce jednak odejść z Hiszpanii, że naraził się kibicom. Doszło do tego, że Anglicy zaproponowali mu ochronę.
Alves z oferty nie skorzystał, ale przyznaje, że boi się o swoje bezpieczeństwo. Brazylijczyk został wygwizdany na treningu, po meczu eliminacji Ligi Mistrzów z AEK Ateny (2:0). Alves odmówił gry w tym spotkaniu, bo gdyby wyszedł na boisko nie mógłby reprezentować innego klubu w LM w tym sezonie.
Na konferencji prasowej zawodnik powiedział, że boi się, ale zamierza dalej trenować:
Nie chcę ochrony. Mam nadzieję, że kluby szybko się dogadają - mówił prawy obrońca.
Na razie negocjacje utknęły. Chelsea jest gotowa zapłacić 17 mln funtów, albo 19,5 jeśli suma ta będzie płacona w ciągu pięciu lat. Sevilla chce 21,5 mln funtów w pierwszym przypadku i 24,5 w drugim.
Na pewno Alves nie przeniesie się do Realu Madryt. Mistrzowie Hiszpanii tłumaczą, że nie mogą zapłacić Brazylijczykowi tyle ile oferuje mu Chelsea. Trudno w to wierzyć, bo właśnie zaproponowali Arjenowi Robbenowi z Chelsea 100 tys. funtów tygodniowo. Na Stamford Bridge Holender dostawał połowę mniej.
Reklama:
Oceń tego newsa: