Diame: Na Stamford po punkty

Pomocnik Wigan Mohamed Diame ma nadzieję, że jego zespół nie ma 'kompleksu Chelsea' i w sobotnim ligowym meczu z londyńczykami zdoła wywalczyć korzystny rezultat. Ostatnie dwa mecze z 'The Blues' kończyły się dla 'Latics' katastrofalnie - w końcówce ubiegłego sezonu przegrali 8:0, zaś na początku obecnego 6:0.

Podając te wyniki trzeba jednak pamiętać, że wcześniej na swoim stadionie Wigan potrafiło urwać punkty najlepszym: Arsenalowi, Chelsea czy Liverpoolowi. W obecnym sezonie klubowi nie idzie jednak najlepiej - Latics wciąż walczą o uchronienie się od spadku z Premier League.

Wierzymy, że stać nas na zdobycie punktów w meczu z każdym przeciwnikiem. W chwili obecnej znajdujemy się w trudnej sytuacji, przed nami trudne spotkania, więc musimy mieć przekonanie, że stać nas na to, aby wyciągnać coś korzystnego z każdego meczu - twierdzi Diame.

Punkty są dla nas wszystkim. Nie ma znaczenia skąd pochodzą i w meczu z jakim przeciwnikiem zostaną zdobyte. Nie ma znaczenia, czy chodzi o Chelsea czy o jakikolwiek inny zespół. W ubiegłym sezonie pokazaliśmy, że stać nas na dobre mecze przeciwko najlepszym, to jest ta postawa, z której chcemy czerpać w sobotę - dodaje pomocnik.

W ostatnim spotkaniu Wigan zremisował z Tottenhamem 0:0, ale sam Mohamed Diame uważa, że jego zespół powinien pokusić się o zdobycie w tym meczu trzech punktów.
Myślę, że nie zyskaliśmy jednego punkta, ale straciliśmy dwa. Wszystko zależy od punktu widzenia. Mamy świetną atmosferę w zespole, punkt z takim zespołem to przyzwoity wynik ale pozycja, w jakiej znajdujemy się w lidze sprawia, że dwa kolejne byłyby na wagę złota.