aktualności
Skromnie, ale zwycięsko. Chelsea 1:0 Wigan
Chelsea Londyn na własnym obiekcie pokonała ostatnie w tabeli Wigan Atchetic. Przyznać można, że nasi ulubieńcy nie zrobili tego w sposób dominujący, ale wygrana co prawda jest. Po pierwszej połowie większość kibiców z pewnością czuła ogromny niedosyt, bo z pewnością The Blues powinni wygrywać.
Decydującym momentem była sytuacja z 67 minuty, kiedy Flourent Maloouda wykorzystał zamieszanie w polu karnym i dobijając strzał Ivanovicia nie dał szans bramkarzowi gości i dał bardzo ważne żwycięstwo Cheksea. Po tym spotkaniu londyńczycy na swoim koncie zgromadzili 58 punktów.
Już w 41 sekundzie spotkania świetną akcję przeprowadził Didier Drogba pędząc prawą stroną boiska, po chwili zagrał kontrującą piłke do Lamparda na 14 metr, który oddał nie czysty strzal, jak pokazały powtórki.
W 3 minucie spotkania The Blues mieli rzut wolny. Na bramkę gości uderzał Drogba, lecz w środek bramki.
W 8 minucie spotkania Didier zagrał prostopadłą piłkę do Maloudy, który z dwoma obrońcami na plecach oddał strzał w bramkarza, a mógł zakończyć to o wiele lepiej.
W 13 minucie na 20 metrze został faulowany Nicolas Anelka, do piłki podszedł po raz kolejny Didier Drogba, którego strzał niestety poszybował wysoko w trybuny.
18 miuta przynosi pierwszy stały fragment gry dla Wigan w obrębie pola karnego, lecz jego wykonanie okazało się fatalne.
Rodallega w 25 minucie pobawił się w polu karnym z Colem i po strzale z rykoszetem Lticis wywalczyli rzut rożny z którym poradzili sobie nasi obrońcy.
Kolejne 10 minut drużyna Ancelottiego atakowała prawie cały czas, lecz Chelsea wciąż nie może znaleźć sposobu na bramkarza Roberto Martineza.
W świetnej sytuacji znalazł się w 39 minucie Malouda. Cech długim wykopem zagrał do Didiera ten nie dostał głową do piłki, ale poszła za jego plecy do Maloudy, który sam na sam uderza z pierwszej piłki, lecz strzał obronił Al Habsi. To powinno być 1:0.
W 49 miucie Figueroa rajdem po lewej stronie boiska zagrał piłkę w pole karne, na szczęście nie było tam żadnego zawodnika Wigan, piłkę oddalili obrońcy Chelsea lecz niekorzystnie pod nogi Hugo, lecz Luiz wybił piłkę na rzut rożny.
Frank Lampard w 54 minucie świetnie przyjął i obrócił się z piłką, po chwili oddał mocny strzał prostym podbiciem, lecz piłka poszybowała koło lewego słupka bramkarza gości.
W 61 minucie spotkania przed polem karnym faulowany był Fernando Torres. Do piłki podszedł Didier Drogba, który oddał bardzo dobry, mocny strzał w prawy róg bramki, lecz jego strzał świetnie obronił Al Habsi.
67 minuta dała wszystkim radość, bowiem Chelsea wywalczyła rzut rożny. Po zagraniu Drogby w pole karne Luiz strącił piłkę, a tam wyskoczyło paru zawodników Chelsea, Wigan oraz sam bramkarz. Zrobiło się tłoczno, lekko wybijał piłkę Al Habsi, dobijał Ivanovic, prosto w bramkarza, kolejną dobitką okazał się celny strzał Flourenta Maloudy i Chelsea objęła prowadzenie.
W 82 minucie grożny strzał głową oddał były gracz londyńskiej Chelsea, a mianowicie Franco di Santo. Wydawało się ze piłka leci obok bramki, lecz Petr Cech wiedział, że tak nie jest i wyciągnął się jak struna broniąc strzał di Santo.
Fernando Torres w 88 minucie poszedł na obieg Yossiemu, dostał podanie i oddał bardzo ładny strzał na bramkę, lecz jego uderzenie obronił fenomenalny w tym spotkaniu Al Habsi.
Chelsea 1:0 Wigan
Malouda 67'
Chelsea (4-3-3): Cech, Ferreira (Alex 74), Ivanovic, D. Luiz, Cole; Ramires, Mikel (Benayoun h-t), Lampard; Anelka (Torres 59), Drogba, Malouda.
żółte kartki Luiz 54.
Wigan (4-2-3-1): Habsi; Boyce, G Caldwell (c), Alacaraz, Figueroa; Watson, McCarthy; Cleverley, N'Zogbia (Di Santo 62), Diamé (Moses 84); Rodallega (Sammon 62).
żółte kartki Boyce 41.
Reklama:
Oceń tego newsa:
erdeka12.04.2011 11:37
dokładnie.. najważniejsze 3 pkt
krzychu58910.04.2011 23:52
Szkoda niewykorzystanych sytuacji 100 procentowych a pare ich było, ale ważne 3 punkty
M3F1U10.04.2011 23:00
Cóż gra nie była najlepsza ale ważne 3pkt mam nadzieje że piłkarze tylko sie oszczędzali na mecz z MU
szczepanh710.04.2011 20:25
COME ON CHELSEA!!!!
bilichelseafc10.04.2011 19:29
Na mecz z manu carlo musi wystawić Yossiego bo gra świetnie
I w drugiej połowie nich nie wpuszcza Anelki tylko Kalou
rembel10.04.2011 17:29
Z MU Anelka ZDECYDOWANIE NIE powinien grać. Co z tego że ma doświadczenie skoro bezradnie przechodzi obok meczu? Czyżby duet Benayoun - Torres miałby zdecydować o naszym zwycięstwie? Ja jestem na TAK, a Wy?
pieczarka1210.04.2011 15:54
Dokładnie ;p Jak wszedł Yossi to Torres zupełnie inaczej grał...
original10.04.2011 13:34
Yossi + Torres = dobry mecz ;]
chris.chelsea10.04.2011 13:25
Czyli Luiz chyba nie gra w nastepnym meczu, bo to juz 3 kartka...
pieczarka1210.04.2011 13:23
Ogromnie ważna wygrana ;p