aktualności
Terry o porażkach
Kapitan Chelsea John Terry wyznał, że porażki na boisku potrafią go przygnębić, co odbija się na życiu jego najbliższych.
Piłkarz opowiada o atmosferze w szatni po nieudanym spotkaniu oraz o swoim samopoczuciu po przegranym spotkaniu.
Po przegranym meczu w naszej szatni panuje cisza. Nikt z nikim nie rozmawia, czasem nawet koledzy nie żegnają się wychodząc. Po porażce nie chcesz widzieć nikogo i z nikim rozmawiać. Chcesz być sam. Siedzisz w pustym pokoju, zamykasz się przed wszystkimi - mówił John Terry.
Ciągle analizujesz przebieg spotkania i zastanawiasz się czy był mopment, w którym można było coś zrobić lepiej, żeby mecz skończył się innym rezultatem. Oglądasz powtórkę gry i sprawdzasz co było nie tak. Być może to oglądanie jest nawet bardziej dołujące, kiedy juz wiesz, że to tylko powtórka a ty nie możesz już nic zrobić żeby poprawić wynik, który z góry znasz - opisuje kapitan Chelsea.
Kiedy przegrywam ważne spotkanie jestem znokautowany. Niesamowicie trudno przejść mi po czymś takim do normalnego życia. Cierpi przez to moja rodzina. To idiotyczne, ale tak właśnie reaguję - zakończył Terry.
Reklama:
Oceń tego newsa: