aktualności
Powrót do przeszłości
?Powrót do przeszłości?, tak nazwałem ten felieton. Dlaczego? Pewnie każdy wspomina Mourinho jak do nasz przyszedł. Ten nasz genialny trener, który obejmował Chelsea w przeszłości z Porto FC. A teraz przychodzi kolejny trener! Kto nim jest? Anre Villas Boas, który wcześniej jak Mourinho z Porto FC osiągnął wiele. Zacznijmy jednak od pierwszego ich wzoru trenerskiego, albo tego ważnego.
Bobby Robson. Co ich łączy wraz z tym imieniem i nazwiskiem? Mourinho jak i Boas zaczynali swoją karierę pod jego okiem. Od niego zaczynali się uczyć podstaw, jak trenować klub, jak go prowadzić oraz co najważniejsze? Jak podchodzić do zawodników. Pewnie tych dwóch panów, którymi zajmuję się właśnie od niego wyciągnęli sporo lekcji w trenowaniu.
Kolejnym ich powiązaniem jest przejście z Porto FC do Chelsea Londyn. Obaj szkoleniowcy stali się ?niebiescy? z tego samego klubu! To w nim odnieśli wielkie sukcesy i sławę.
Może wspomnę, jak by ktoś zapomniał. Mourinho wraz z Porto FC wygrał: ?Super Puchar Europy? i ?Ligę Mistrzów?, a Boas wcale nie gorszy, bo wygrał w jednym sezonie potrójną koronę! ?Puchar Ligi Portugalskiej?, ?Liga Europejska?, a także do tego dorzucił, jako pierwszy puchar ?Superpuchar Portugalii?. Obaj Panowie mają spójną przeszłość, a może za bardzo spójną? Zobaczmy co ich jeszcze łączyło!
Kolejną sprawą jest? Ich wspólne trenowanie! Kto by pomyślał! Następny zbieg okoliczności! Kiedy Chelsea się zaczynała się rozwijać kiedy trenował ją Mourinho, a na miejscu obok niego jako asystent kto siedział? Nikt inny jak nasz obecny trener Boas! Kolejny jego wzór do naśladowania!
Mourinho rzucił nowe spojrzenie na football w Anglii. Zaczął stosować nową taktykę, która weszła tam na stałe w ligę i do tej pory da się ją znaleźć w zespołach. Taktyka grania 3 napastnikami, 3 pomocnikami i 4 obrońcami. Zobaczmy tak przy okazji na taktyki meczów w tym sezonie Chelsea? Również grała taktyka 4-3-3 w większości meczów! Może ten brak zmiany w taktyce nas wykończył? A kim jest Boas? Młody trener z nowoczesnym, a raczej nowym podejściem do footballu, który dało się zauważyć w Porto FC! Czy przeniesie go do Chelsea? Tego nie wie nikt! Podobieństwa między tymi osobistościami aż się nachodzą za bardzo na siebie, ale zostają jeszcze dwie rzeczy? Ich wspólne sprawy?.
Obaj byli asystentami w trzech klubach. Czy to istotne? Możliwe, że nie. Można też zauważyć na ich kartach, że obaj nie zaczynali trenerki na ?własną rękę? w Porto, ale wcześniej byli w innych klubach. Z Porto FC przeszli do Chelsea po wielkich sukcesach osiągniętych z właśnie tamtym zespołem. Można także wspomnieć o takim niby drobiazgu, jakim jest to iż obaj urodzili się w Portugalii. Są to trenerzy urodzeni w tym samym państwie. Z takich ?drobiazgów? możemy wyciągnąć także brak sukcesów przed klubem Porto FC i w czasie kiedy byli asystentami, to przepowiadano im przyszłość trenera, a także zrobienie solidnego muru z Porto za swojego panowania tam. Co nam jeszcze zostało z podobieństw?
Może to ostatnie ich powiązanie będzie lekko naciągane, ponieważ Boas przecież jeszcze nikogo nie sprowadził, ale bardzo wiele wskazuje na to, że w najbliższym czasie tak się stanie. O czym mówię? O sprowadzeniu z sobą nowych zawodników z poprzedniego klubu! Kiedy przychodził Mourinho do Chelsea to zabrał ze sobą dwójkę piłkarzy: Riccardo Carvalho i Paulo Ferreira. Tak jak powiedziałem Boas nikogo nie sprowadził, ale dużo spekulacji i faktów idzie w stronę sprowadzenia jednego, dwóch, a może nawet trzech piłkarzy z Porto. Wymienia się głównie trze nazwiska: Falcao, Mutinho i Hulk. O tym ostatnim jest mało takich spekulacji, aczkolwiek one się pojawiają. Zacznijmy teraz opowiadać ich różnice?
Pierwszą z takich wymienionych przeze mnie różnic będzie odnośnie sprowadzenia piłkarzy. Obecnie mogę stwierdzić, że posiadamy najlepszą obronę w Lidze Angielskiej. Tacy zawodnicy jak: Alex, Terry, Bosingwa, Cole, Ivanowic budzą respekt obecnie wszędzie, a dochodzi do tego jeszcze jak się okazało fenomenalny Luiz. Ktoś może powiedzieć, że wcale on geniuszem nie jest i wskazać jego błąd w spotkaniu z MU, bez którego byśmy mogli wygrać Ligę, ale zacytuję takiej osobie coś: ?Człowiek ma tendencję do patrzenia na błędy, a nie na sukcesy?. Jeżeli to nie wystarcza niech zobaczy nasz kryzys i ilość straconych bramek. W taki oto sposób niech popatrzy na to co zrobił dobrego Luiz i wtedy to jego stwierdzenie nie ma żadnych podstaw. Ale wróćmy do tematu. Mourinho musiał tworzyć całą drużynę od nowa, a Boas w mojej opinii posiada obronę kompletną na następny sezon. Jak piszą spekulacje chce się skupić na pomocniku lub/i napastniku, co mi się osobiście podoba. Po co nam kolejny obrońca, skoro pokuszę się na stwierdzenie, że posiadamy Najlepszą obronę na świecie? Nie potrzebny, dlatego też prawdopodobnie skupi się na zawodnikach ofensywnych, bo jak pokazał ten sezon z tym obecnie mamy problem.
Uff ale się rozpisałem przy poprzedniej różnicy, ale czas zacząć kolejną z takich różnic, którą jest znajomość Chelsea w chwili przejścia? Mourinho musiał poznawać wszystko od nowa, każdego współpracownika, piłkarzy poza dwójką ściągniętych, a Boas? Jako były asystent trenera w latach 2004-2007 poznał już wiele tej ?Niebieskiej Rodziny? i można powiedzieć, że wraca na stare śmieci. Co to ukazuje? W mojej opinii możliwość jeszcze lepszych czasów! Jednak zacznijmy pisać o dalszych różnicach.
Wspomnę tutaj teraz o ich stylu gry. Mourinho za podstawę uważał obronę. Czasem murowanie bramki, gdy to trzeba. A nasz Boas? Ma swoją wizję na grę. Podobna jest ona do Guardioli z Barcelony. Niektórzy nie mogą tego przyznać, ale wiele wymian piłki w Barcelonie jest niesamowicie dynamiczne, dokładne i to owocuje. Możliwe, że takiego nastawienia nam trzeba. Młodej krwi w trenowaniu z własną wizją na football, który jest otwarty, szybki i nieprzewidywalny. Posiada on zapał do pracy i głód pucharów, bo jeszcze niewiele osiągną na scenie trenerskiej, a mimo to jednak potrójna korona z Porto było dużym osiągnięciem. To coś posiada Boas. Mourinho posiada inne spojrzenie na styl gry niż Boas.
Teraz, pora na podsumowanie. Wiele faktów ich łączy, ale jednak ich różnice są znaczące. Ciężko teraz wywnioskować czy to powrót do przeszłości, czy może jednak nie. Myślę, że taki powrót do przeszłości jest tylko w pewnym stopniu, a mianowicie tylko odnosi się do pucharów jakie możemy pozyskać i miejmy nadzieję uzyskamy. Jeżeli chodzi o nasz styl gry, to nie będzie już taki jak za czasów Mourinho. Mimo zmian w taktyce, których zapewne będzie nie tak wiele, aczkolwiek znaczące zaczniemy grać ofensywny, szybki football wzmocnieni o nowych piłkarzy. Czy osiągniemy wielki sukces u boku Boas?a taki jak u boku Mourinho? To się jeszcze okaże! Ale najważniejszą rzeczą będzie danie Boas?owi czasu jeżeli nie powiedzie mu się, a to zaowocuje. Ciekawe jak na to Roman Abramowicz zareaguje, czy w podobny sposób jak do tej pory, czy może jednak da mu jeszcze jedną wtedy szansę?
Felieton nadesłał sytlois
Reklama:
Oceń tego newsa:
fanka201123.06.2011 23:03
felieton ok ,zgadzam sie z twoimi poglądami
KibuZ190523.06.2011 21:52
Felieton jak felieton.
Za dużo wykrzykników dałeś i trochę powtórzeń ale jest ok.
Miki1423.06.2011 18:51
Pomysł ciekawy, ogółem z przekazem się zgadzam.. Jednak troszke monotonny i chaotyczny ten felioton. Ale nie było tak żle;)
WoJcIECH1123.06.2011 17:11
W skali od 1 do 6 dam mu 4-. Był zbyt monotonny,za dużo wykrzykników i słaba składnia zdań. Ale pomysł był super.Ćwicz i będzie lepiej.
wojciecho23.06.2011 17:06
Musisz chyba trochę popracować nad pisaniem felietonów. Ten powyższy jet dosyć monotonny, a czytanie utrudnia dodatkowo słaba składnia zdań, np:
"Kiedy Chelsea się zaczynała się rozwijać kiedy trenował ją Mourinho, a na miejscu obok niego jako asystent kto siedział?"
No ale powodzenia i pisz jak najwięcej - chyba tylko w ten sposób można się tego nauczyć
kraaviec23.06.2011 15:38
ile mozna uzyc wykrzykników w jednym felietonie?
Glaziu23.06.2011 15:23
London widac ze nie doczytales do konca gdzy Wietnam nie napisal tego felka tylko sytlois, wiec nie wiem o co ci chodzi. co do felietony bardzo dobry
l0ndon23.06.2011 15:05
Felieton malo interesujacy(jak dla mnie) sposob w jaki zostal on napisany jest troche monotonny, zeby nie powiedziec nudny. nie no generalnie felieton nie byl jakis slaby czy glupi, ale na miano dobrego takze nie zaslugiwal. wiec wroc moze do pisania newsow w ktorych tylko wyliczasz bramki i podajesz same statystyki bo takich piszesz najwiecej, no prawie wszystkie.taka moja rada.
Chelseaclubfc23.06.2011 14:25
adamcfc co ty gadasz badzo krorkie