aktualności
Villas Boas: Zbrojenia City są 'niesprawiedliwe'
Jak wszyscy już wiemy, Manchester City pozyskał gwiazdę Atletico Madryt, Sergio Aguero, płacąc za niego 35 mln funtów. To kolejny wielki transfer 'Citizens' po przejęciu klubu przez arabskich szejków. Andre Villas-Boas odnosząc się do tych zakupów, nazwał finansową dominację City niesprawiedliwą...
Uważam to za niesprawiedliwe. To jednak jasne, że Manchester City buduje zespół przeznaczony do walki o tytuł. Do Manciniego należy mówienie o transferowych celach, jednak według mnie dokonał on dobrych zakupów a jego zespół będzie stanowił zagrożenie dla każdej angielskiej drużyny - ocenił poczynania rywala Andre Villas-Boas.
Myślę, że Manchester United jako zdobywca korony będzie punktem odniesienia dla nas wszystkich. Manchester City przejawia wielką aktywność na rynku, wiadomo, że również celują w tytuł. Liverpool nie będzie tym samym zespołem co rok temu, Tottenham chce wrócić do Wielkiej Czwórki, Arsenal również będzie sporym zagrożeniem. Każdy z tych zespołów się wzmacnia, każdy wydaje się być zadowolony ze swoich zakupów, każdy podwyższa konkurencję inną drogą - ciągnie Portugalczyk.
No właśnie - zakupy, zakupy... Choć Chelsea wiązana była z kilkoma wielkimi nazwiskami typu Pastore, Neymar czy Modric, do tej pory pozyskała zaledwie dwóch i to tylko przyszłościowych piłkarzy jak Oriol Romeu i Thibaut Courtois.
Mamy jeszcze sporo czasu na właściwe decyzje. Piłkarze, którymi przejawiliśmy zainteresowanie są jeszcze młodzi, będa przyszłością naszego klubu. Jesteśmy jedną z najstarszych drużyn Premier League - wiemy o tym, ale też jesteśmy zadowoleni z naszej jakości, która pozwala nam walczyć o tytuł. Mimo to również myślimy o przyszłości - stąd nasze dotychczasowe transfery.
Z tymi młodymi graczami jakich mamy, czujemy się bardziej wygodnie. W tym zakresie nasza przyszłość wydaje się jaśniejsza - kończy Villas-Boas.
Reklama:
Oceń tego newsa:
M3F1U30.07.2011 21:42
City w tym roku bedzie o wiele mocniejsze niż w poprzednim
xxx8830.07.2011 11:06
Nie ma żartów City z roku na rok jest groźniejsze, ale jeszcze nie wygrają nic w tym roku. Fajnie, że szukamy młodych zawodników, którzy zbudują nam przyszłość, ale jest teraźniejszość i potrzebujemy zawodników na już. Wszyscy chcemy nagłych transferów gwiazd, ale ja jakoś ufam Andre i wiem, że kogoś nam sprowadzi
Filipek30.07.2011 03:00
Maja kase-wydaja. proste. jak na razie nic im to nie dało.
SuperTimor2230.07.2011 00:53
tarcze wspólnoty? ten mecz jest traktowany na równi z meczami towarzyskimi, wiec nie wiem czemu tak ci zależy na zwycięstwie city.
button30.07.2011 00:42
AVB nie powiedział w wywiadzie że zbrojenia City są niesprawiedliwe, więc nie rozumiem skąd ten nagłówek.
Mam nadzieję że MC wygra w przyszłym sezonie Tarczę Wspólnoty i będzie wicemistrzem.
Koscian9629.07.2011 23:59
Są tutaj kibice ŁKS ? Ja stąd idę... Żałosny klub który fartem przetrwał bo gdyby nie awansowali to by rozwiązano klub. Szkoda że tak się nie stało.
Do tematu powinien być tytuł rywale Chelsea albo coś bo nic nie powiedział o tej niesprawiedliwości
superLAMPARD29.07.2011 20:27
Gajesiu- On nie miał na myśli aż nieznanego zawodnika. Jemu chodzi o to żeby nie patrzeć na nazwiska tylko na umiejętnośći, jakich żaden napastnik ŁKSu nie posiada.
Gajesiu29.07.2011 20:03
OK to twoim zdaniem niech jakiś napastnik z ŁKSu powinien przyjść do Chelsea bo on więcej da niż Neymar lub Lukaku
helmis29.07.2011 19:27
Ja rozumiem ze mozna miec wlasne zdanie , ale głownie chodzi mi o takie osobe ktore az wykrzykuja ze ,, KU**A KUPIĆ AGUERO! ,, takie osoby nie maja na uwadze druzyny ale tylko nazwiska a czesto jest tak ze ci mniej znani daja nam wiecej
wootago729.07.2011 19:18
Poza tym Helmis bycie oddanym kibicem, nie oznacza tego, że ktoś może nie mieć własnego zdania i wyrobionej opinii na temat decyzji władz klubu itp.. Oddany kibic właśnie chce jak najlepiej dla swojej drużyny, więc jeśli coś mu się nie podoba tzn., że o niej myśli( nie mówię, że jeśli się coś podoba lub jest się neutralnym to się o niej nie myśli), a nie patrzy się jak idiota w ekran co mecz, czyta artykuły, odwiedza jej stronę internetową, po to aby w końcowym rozliczeniu powiedzieć "mam gdzieś, oni się znają, a ja jestem tylko idiotą, który musi się z nimi ciągle zgadzać i chodzić kibicować co mecz", to nie jest bycie fanem czy kibicem, to jest bycie prostakiem...