aktualności
Torres odpowiada internautom
Oficjalna strona Chelsea zorganizowała wywiad z Fernando Torresem, którego autorami byli... sami internauci. To oni zadawali pytania, wśród których nie zabrakło i tych dotyczących kolegów z zespołu napastnika.
Jednym z ciekawszych pytań było to, w którym internauta zapytał Fernando, którego z zawodników Chelsea chętnie widziałby w skrzącej się przecież znakomitymi graczami reprezentacji Hiszpanii.
Gdybym mógł wziąć z Chelsea jednego piłkarza nie będącego Hiszpanem do mojej reprezentacji, sięgnąłbym po Davida Luiza. Myślę, że byłby dla nas wspaniałym zawodnikiem - odpowiedział Torres.
Inne pytanie dotyczyło wypożyczonego przez Chelsea do Arsenalu byłego kolegi Fernando z czasów Liverpoolu, Yossi'ego Benayouna. Izraelczyk rozegrał do tej pory w zespole Kanonierów 17 spotkań i zdobył 3 gole.
Yossi jest moim przyjacielem, mam nadzieję, że po zakończeniu sezonu będzie mógł wrócić do Chelsea.
Torres z Juanem Matą dobrze rozumieją się na boisku, choć paradoksalnie to Mata wykorzystuje podania Fernando do strzelania bramek a nie na odwrót.
Juan to typ zawodnika, z którym lubię grać, zwłaszcza kiedy ustawiony jest w środku boiska za plecami snajpera. On może notować sporo asyst i wykonać ostatnie dobre podanie do ciebie przed nosem bramkarza. To właśnie pokazuje, dlaczego kibice go tak kochają.
Kolejne pytanie? Tym razem o to, jaki zespół zatriumfuje w 'La Liga'. Choć Real Madryt ma już 10-cio punktową przewagę nad Barceloną, to nasz napastnik ściska kciuki za Katalończyków.
Real jest na znakomitej pozycji, jednak ja wciąż wierzę w Barcelonę. Stać ich na to, aby po raz czwarty z rzędu wygrali mistrzostwo kraju.
Na koniec nie zabrakło pytań o formę piłkarza, który wciąż rozpaczliwie szuka swojego gola.
Osobiście czuję, że w Chelsea mocno poprawiłem swoją grę. Kiedy grałem w Liverpoolu były mecze, w których nie grałem najlepiej, a paradoksalnie niemal każdy mój kontakt z piłką kończył się zdobyciem bramki. To dziwne uczucie, ponieważ czuję się obecnie znacznie silniejszy i w lepszej formie, jednak kiedy mam swoje szanse nie udaje mi się pokonać bramkarza.
Moja teraźniejszość i przyszłość związana jest z Chelsea. W tym klubie mam wiele rzeczy do zrobienia - kończy napastnik Chelsea Londyn.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Thomas19.02.2012 16:06
'Osobiście czuję, że w Chelsea mocno poprawiłem swoją grę.' To widać w każdym meczu, jak również po ilości zdobytych przez niego bramek.
ElMago18.02.2012 19:08
Torres w live grał słabiej a i tak mu bramki wpadały a tutaj nawet jak gra dobrze to i tak nie może strzelić....
mateusz919218.02.2012 18:03
Dość już mam czekania na starego Torresa
Nieznany18.02.2012 15:39
Tylko tlumaczenie pozostalo mu nic wiecej wiecej ma kartek jak bramek w chelsea ciekawy rezultat nie pasuje do nas
kupiec1818.02.2012 13:37
benayouna sprzedać po sezonie za granice bo woli swojch kanonierów od nas
sebastian11118.02.2012 12:49
Torres gra słabiej, niż za czasów LFC... Ale ma racje, że zdarzały mu się mecze w których zupełnie nic nie grał a i tak strzelił.
kakuta4418.02.2012 12:46
Paradoksalnie to on do nas na "papierze" nie pasuje my nie gramy jak Liverpool i nigdy nie bedzie ale przyzwycajenie sie do nowej formacji mzoe potrwac ale juz trwaa blisko 1,5 roku.
Karko18.02.2012 12:45
eh, gada głupoty bo tak mu karzą, moim zdaniem w chelsea nic nie osiagnie, bo tu nie ma kto mu dograć piłki
ernestus1718.02.2012 12:39
Nie wiem o co mu chodzi z tą poprawą gry.
KibuZ190518.02.2012 12:33
To niech wróci do swojej "gorszej" formy z Live i niech wreszcie coś strzeli.