aktualności
Terry z urazem ale nie złamaniem
Kłopoty kapitana Chelsea Johna Terry w meczu z Arsenalem skutkujące jego wczesniejszym opuszczeniem boiska nie są spowodowane na szczęście złamaniem stopy.
O możliwości tak poważnej kontuzji donosiły pierwsze wieści.
Terry ucierpiał w czasie brutalnego faulu atakującego zawodnika Arsenalu - Emmanuela Eboue.
Wszystko rozegrało się w 35 minucie meczu - kapitan Chelsea zmuszony był opuścić boisko. Po kilkudziesięciu sekundach wrócił na murawę, jednak po chwili runął na ziemię w swoim polu karnym i ostatecznie został zastąpiony przez Tala Ben Haima.
Istniała poważna możliwość złamania kości śródstopia, na szczęście wykluczył to błyskawicznie wykonany rentgen.
Brak złamania nie musi jednak oznaczać natychmiastowego powrotu zawodnika do gry. Zapewne w najbliższych godzinach okaże się, na ile poważny jest uraz i jak długa pauza grozi Terry'emu od piłki.
Reklama:
Oceń tego newsa: