aktualności
Cech: Zwycięstwo dla Martiny i córeczki
Petr Cech miał wczoraj wyjątkowo ważny dzień: rano świętował narodziny córki, a wieczorem mógł cieszyć się z awansu do finału Carling Cup po zwycięstwie nad Evertonem.
Całą noc poprzedzającą mecz wisiałem na telefonie. Jestem bardzo dumny z Martiny. Narodziny dziecka to dla mnie wielkie wydarzenie. Denerwowałem się i w sumie przespałem jedynie trzy godziny - wyznał Cech.
To wszystko sprawiłem że byłem trochę wyczerpany. Czyste konto w meczu dedykuję Martinie i mojej córeczce. Everton miał kilka okazji do pokonania mnie, tym bardziej się cieszę ze zwycięstwa. To był szalony, fantastyczny dzień. Jestem bardzo szczęśliwy, że wszystko się udało - powiedział młody tatuś.
Reklama:
Oceń tego newsa: