aktualności
Alex: Sevilla też była faworytem
Kapitan Fenerbahce - Alex Rodrigo Dias da Costa - wierzy w magię własnego stadionu i możliwość zdobycia bramkowej przewagi nad The Blues w pierwszym spotkaniu.
Alex przypomniał też, że jego zespół wyeliminował juz faworyzowaną Sevillę. Teraz czas na sprawienie niespodzianki z Chelsea.
Pierwsze spotkanie będzie naszą szansą na awans do półfinału Ligi Mistrzów. Musimy zdobyć korzystny rezultat, wiemy bowiem jak gra Chelsea u siebie. To, że zagramy na własnym stadionie to nasz potężny atut. Nigdzie nie ma takiej atmosfery. Doping kibiców jest równie wielki kiedy wygrywamy, jak również wtedy, jak nam nie idzie. Fani Fenerbahce to fanatycy - dobrych kibiców maja też Szkoci, jednak nigdzie nie ma lepszej atmosfery na stadionie jak u nas - opisuje Alex.
Chelsea to faworyt naszej pary, jednak podobnie było z Sevillą. Mamy szanse na pokonanie The Blues, a spotkanie w Turcji okaże się kluczowe do marzeń o dalszym awansie - ciągnął kapitan Fenerbahce. Nasz trener preferuje ustawienie 4-4-1-1. Dzięki temu mam swobodę na boisku. Zico wierzy, że sami potrafimy podejmować najlepsze decyzje na boisku - ciągnie kapitan tureckiego Fenerbahce.
Zagram przeciwko Nicolasowi Anelce, którego bardzo lubię. Miło wspominam grę z nim w jednym zespole. To szybki i silny snajper. Doskonale poradził sobie w Anlii kiedy nas opuścił. Kiedy jest w formie staje się jednym z najlepszych strzelców w Europie - chwali swojego byłego kolegę z zespołu Alex.
Nie wiem, kto będzie dla nas najgroźniejszy w ataku Chelsea. Z drugiej strony nawet nie wiem, kogo wystawi trener Chelsea, tak więc wszyscy musimy skupić się na 20 - 22 graczach - kończy król strzelców tureckiej Superligi z zeszłego sezonu.
Reklama:
Oceń tego newsa: