aktualności
Kalou: To wspaniałe uczucie...
Salomon Kalou jest zadowolony, że to właśnie jego dośrodkowanie przyniosło samobójcza bramkę Liverpoolu w ostatnich sekundach spotkania z Chelsea.
Kalou zastąpił na boisku w 62 minucie meczu Joe'a Cole'a.
Wchodząc na boisko miałem wskazówki od trenera, abym próbował strzelać na bramkę rywala , bądź próbował dokonać asysty. Faktycznie można to uznać za asystę, bowiem samobój padł po moim podaniu - powiedział Salomon Kalou.
Otrzymałem piłkę od Ashley Cole'a. Wrzuciłem ją w pole karne wiedząc, że są to ostatnie sekundy spotkania. Miałem nadzieję, że sięgną po nią Drogba lub Anelka i uderzą w światło bramki. Okazało się, że szczęśliwie dla nas wbił je Riise.
Przed rewanżem mamy więc przewagę, jednak aby awansować, trzeba ja wykorzystać. Jesteśmy 90 minut od finału Ligi Mistrzów i przyznam, że to fantastyczne uczucie - mówi napastnik Chelsea Londyn.
Tymczasem w sobotę Chelsea czeka jeszcze mecz z Manchesterem United.
To kolejny wielki mecz w kolejnych ważnych rozgrywkach. Kiedy grasz dla takiego klubu jak Chelsea, co tydzień masz nadzieję na rozgrywanie tego typu spotkań. To bardzo ekscytujące - kończy Kalou.
Reklama:
Oceń tego newsa: