aktualności
Evra: Nie damy nic Chelsea!
26 latek sądzi, że jedynie drugie miejsce Chelsea w lidze zadziała mobilizująco na londyńczyków w meczu w stolicy Rosji.
Nie wygrali ligi, zatem nie chcą skończyć sezonu bez pucharu i jednocześnie pozwalając nam wygrać dwa puchary. Jednak nie zamierzamy się dzielić z nimi czymkolwiek.
Reprezentant Francji oświadczył również, że jego drużyna została przyparta do muru przez londyńczyków, co zmusiło United do konieczności zwycięstw w ostatnich meczach sezonu.
Mogło się zdarzyć, że skutek będzie odwrotny. Powinno to nam dać zastrzyk pewności na ostatnie mecze, jeśli nie, wszystko mogło zostać zepsute. Po zdobyciu mistrzostwa Premiership nadal mamy coś jeszcze do wygrania - mówił Evra.
Francuz oświadczył, że nie może przejść do historii jako gracz, który po raz drugi w swojej karierze został przegranym w finale Ligi Mistrzów, już raz miał taką sytuację grająć w Monaco przeciwko Porto, na którego ławce zasiadał Mourinho w 2004 roku.
To jest mój drugi finał i nie chce schodzić z boiska jako przegrany tak jak to było z Monaco w 2004 roku. Ciągle czuję tę porażkę w sercu. To dlatego powiedziałem w pierwszym wywiadzie po przyjściu do Manchesteru, że przyszedłem tu by wygrać Champions League
Reklama:
Oceń tego newsa: