aktualności
EURO 2008: Niemcy - Polska 2:0
Mecz rozpoczęli Polacy i już po kilkunastu sekundach mogli prowadzić. Jens Lehmann zderzył się w powietrzu z Perem Mertesackerem, piłka trafiła do Jacka Krzynówka, ale jego uderzenie w kierunku praktycznie pustej bramki było niecelne.
Chwilę później szczęście dopisało "biało-czerwonym" - Miroslav Klose pędził na bramkę Artura Boruca, ale niedokładnie zagrał do Mario Gomeza. Wzburzony Leo Beenhakkera zrugał sędziego asystenta, bo jego zdaniem był spalony.
Po kilku minutach gry Niemcy uzyskali przewagę w środku pola.
W 20. minucie polska defensywa po raz kolejny w tym spotkaniu próbowała zastosować pułapkę offsajdową. Tym razem przyniosła ona opłakane skutki - Miroslav Klose ponownie ruszył sam w stronę Artura Boruca, jednak tym razem dokładnie dograł do Lukasa Podolskiego, który z bliska kopnął do pustej bramki.
"Biało-czerwoni" próbowali odpowiedzieć w 28. minucie. Po krótkim dryblingu w polu karnym płasko strzelił Wojciech Łobodziński, ale zbyt lekko, by zaskoczyć Lehmanna.
Polacy odważniej zaatakowali przed końcem pierwszej połowy. Strzały Mariusza Lewadowskiego i Jacka Krzynówka zablokowali niemieccy obrońcy, a po zagraniu Wojciecha Łobodzińskiego i uderzeniu Macieja Żurawskiego piłka przeleciała pół metra obok prawego słupka niemieckiej bramki. Po minucie po drugiej stronie boiska w dogodnej sytuacji spudłował Mario Gomez.
Od początku drugiej połowy w polskiej ekipie pojawił się na boisku Roger Guerriero, który wprowadził sporo ożywienia w szeregi "biało-czerwonych". Już w pierwszej akcji w ataku nieźle dośrodkował na pole karne, ale tam nie było żadnego z partnerów. Chwilę później na skrzydle otworzył drogę do bramki rywali Łobodzińskiego, ale pomocnik Wisły Kraków skiksował.
W 63. minucie sam na sam z Lehmannem znalazł się Euzebiusz Smolarek który trafił do bramki, ale norweski sędzia liniowy, który w pierwszej połowie w podobnej sytuacji "puścił" grę, tym razem podniósł chorągiewkę.
Polacy w drugiej połowie grali aktywniej, odważniej, ale bramkę zdobyli Niemcy. Ostrzeżeniem powinien być strzał Ballacka w 70. minucie, który fantastycznie obronił Artur Boruc.
Dwie minuty później bramkarz Celtiku Glasgow był bezradny, gdy po błędzie Pawła Golańskiego piłka trafiła do Podolskiego który mocno strzelił w górny róg.
Pięć minut przed końcem Polacy byli najbliżsi zdobycia honorowego gola. Po dośrodkowaniu Rogera Guerreiro piłkę trącił głową Marek Saganowski, ale niemiecki bramkarz instynktownie obronił.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Kula2327.06.2011 22:47
szkoda
Milerinho09.06.2008 15:57
POLACY DOBRZE GRALI MYŚLAŁEM ŻE JAK WYTRZYMIĄ DO PIERWSZEJ POŁOWY SPOTKANIA TO BĘDZIE REMIS DO KOŃCA MECZU ALE JAK POLACY STRACILI PIERWSZĄ BRAMKĘ TO JUŻ WIDZIAŁEM TEN MECZ NA CZARNO ALE JAK POLACY ZACZĘLI GRAĆ W DRUGIEJ POŁOWIE NIEMCY SIE NA BOISKU TRACILI POLSKA MIAŁA TYLE AKCJI ŻURAWSKI NIE WYKORZYSTAŁ TAKIEGO PODANIA DOBRZE ZE ROGER WSZEDŁ BARDZO DOBRY PIŁKARZ ZARAZ BYŁY LEPRZE AKCJE JAK WSZEDŁ ROGER POLSKA MIAŁA BARDZO DUŻO AKCJI ALE NIE UMIELY WYKORZYSTAĆ OBY IM SIE UDAŁO WYGRAĆ Z AUSTRIĄ I CHORWACJĄ BARDZO IM TEGO ŻYCZE,ALE PRZYNAJMNIEJ KUBICA BYŁ PIERWSZY MYŚŁALEM ŻĘ JAK KUBICA WYGRA TO POLACY TEŻ WYGRAJĄ I TO BĘDZIE HISTORYCZNY MOMENT W POLSCE ALE ŻYCZE IM SZCZĘŚCIA W INNYCH MECZACH
Drogba_fan09.06.2008 15:26
Brawo dla balacka zasluzone zwyciestwo niemcow
piotrek1309.06.2008 15:18
swoje analizy juz podalem pod innym tematem ale powinno byc 1-1 sami se dokladnie przeanalizujcie
K@M@SHOT09.06.2008 08:10
W wczorajszym meczu zdecydowaną przewagę mieli Niemcy już w 5 minucie sam na sam wyszli Podolski z Klose i nie sczelili to już Polska mogła mówić o dużym szczęściu.Moim zdaniem ta porażka była zasłużona ale Polska teraz będzie grała tylko lepiej ta przegrana ich tylko zachęci do wygrania tych następnych 2 meczy i wyjścia z grupy.
Johnny Łopata09.06.2008 07:57
Sądzę Polacy ten mecz powinni wygrać bądź przynajmniej zremisować najpierw z idealnej sytuacji nie wykorzystał Jacek Krzynówek,który moim zdaniem nie grał za dobrze w dalszej części meczu. Opuszczając to , że potem Klose nie trafił do pustej bramki i gola Podolskiego była jeszcze tylko jedna 100% akcja polskiej drużyny kiedy Maciej Żurawski nie trafił w bramkę.
Podsumowując gdyby Jacek strzelił w pierwszej minucie bramkę ten mecz wyglądał by zupełnie inaczej. Można zacytować tutaj tylko tekst piosenki ,,A miało być tak pięknie''
bad_santa09.06.2008 06:56
A czy mysla ktos o tym co by bylo dalej gdyby to Polacy wygrali??? Zabawa do bialego rana dwa kolejne mecze przegrane bo skoro wygrali z druzyna z 1-szej dziesiatki to co im moga zrobic Austryjacy czy Chorwaci brak respektu prowadzi do przegranej a tak zeszli na ziemie razem z Zurawskim ktory twierdzi ze powalcza o mistrzostwo jeszcze nic straconego ale dostali kolejna lekcie ze przed Polska kadra jeszcze dluga droga rozwoju Leo pokazal w ktora strone ma isc nie bazowac na zawodnikach z zagranicy a tych z rodzimej ligi do tego paru naturalizowac i kto wie moze nie na te ale na nastepne MS to my bedziemy czarnym koniem turnieju a moze i na Euro 2012 jeszcze nic stracone nasze Orzelki moga i na tym zajsc daleko 1/4 finalu to jest cel do osiagniecia tylko niech sciagna tego Zurawia on juz sie wypalil w kadrze dajcie szanse innym rozegrac mecz zycie.
bialy09.06.2008 06:39
A mogło Byc Lepiej...
Polacy zaczeli nawet niezle po tej pierwszej sytuacji myslałem ze będzie gol ale dla Krzynówka był to za duży stres i nie trafił.Widać było jak Polska Reprezentacja była na początku zestresowana.Potem zaczęły się juz natarcia niemców.Pierwszej znakomitej sytuacji na pustą bramkę zmarnował Gomez.A Pozniej Podolski strzelił po Podaniu Klose i przegrywalismy 1-0.Polacy oddwali pare strzałów z daleka ale to nie zaskoczyło Lehmana!Potem Było już gorzej na 2-0 podwyższył Podolski i wszystko było praktycznie przesądzone.Szkoda co prawda tego meczu NIemcy to w zasadzie nasz Odwieczny Rywal ale teraz trzeba powalczyc z Austrią!Musimy wygrac bo inaczej nie wyjdziemy z Grupy!!!!Polacy do boju!!!!!!!!!!
mpxx2409.06.2008 06:01
A mogło być tak pięknie....
Wystarczyło aby Krzynówek strzelił z tej akcji w pierwszych kilku minutach, a potem byśmy się bronili do końca meczu.