aktualności
Begović: Powrót do przeszłości
Bournemouth nie jest anonimowym zespołem dla Asmira Begovica. W okresie swojej przynależności do Portsmouth, Bośniak był wypożyczony do zespołu Wisienek w 2007 roku, kiedy to grały one jeszcze w League One.
Mojemu trenerowi bardzo zależało na tym, abym udał się gdzieś na wypożyczenie, które miało mi dać nieco doświadczenia. To było dla mnie bardzo ważne. Dzięki grze na wypożyczeniu uczysz się, co oznacza presja gry co weekend, jak jest to ważne dla kibiców. Występy w zespole rezerw ci tego nie powiedzą.
Bardzo miło wspominam swój pobyt w Bournemouth, było moim pierwszym doświadczeniem w League One. Zrobiłem tam kilka błędów, dzięki którym nauczyłem się nowych rzeczy, to był dla mnie dobry krok - wspomina Asmir Begović.
Losy Wisienek nie były latwe - klubowi odebrano 10 punktów za długi, przez co klub spadł do czwartej ligi. Na starcie sezonu 2008/09 klub miał 17 punktów ujemnych. Wkrótce posadę szkoleniowca objął 31-letni Eddie Howe, który był najmłodszym trenerem w historii angielskiego futbolu.
Już w pierwszym sezonie pod ręką tego menadżera zespół awansował do League One. Howe pożegnał się z klubem, ale powrócił do niego w 2012 roku i wprowadził go do Championship. Od obecnego sezonu Bournemouth gra w Premier League a układ tabeli wskazuje, że będzie w ekstraklasie także w przyszłym sezonie.
Historia Wisienek jest niesamowita. Dobrze będzie wrócić na to boisko i zobaczyć kilka znanych twarzy - cieszy się bramkarz.
W wyniku czerwonej kartki Thibauta Courtois, to Asmir ponownie będzie strzegł bramki Chelsea.
Ostatnio mieliśmy kilka negatywnych wyników. Nie możemy być zadowoleni z tego, jak poszły nam mecze, zwłaszcza ten z Manchesterem City. Mocno skoncentrowaliśmy się na treningach po to, aby się od tego odbić.
Spodziewamy się ciężkiego, szybkiego i energetycznego spotkania z Bournemouth. Pokonali nas już na Stamford, wiemy, że mają jakość. Z pewnością stadion będzie pełny a gospodarzy poniesie doping - dodaje piłkarz.
Jak wiadomo, od nowego sezonu Chelsea przejmie Antonio Conte. Co no nowym szkoleniowcu myśli nasz bramkarz?
Najważniejsze jest to, aby mieć świeży start. Musimy od razu odciąć grubą kreską to, co działo się w tym sezonie. Będziemy mieli nowego menadżera, nowe pomysły, nową energię i nową świeżość - nie możemy się tego doczekać. Mam nadzieję, że dobrze popracujemy w okresie przygotowawczym i dobrze dostosujemy się do wymagań trenera.
Reklama:
Oceń tego newsa:
MrKrzysiek9723.04.2016 15:48
Musimy wygrać ten mecz.
HazardForever23.04.2016 13:59
Oby im fory nie dawał