aktualności
Ballack: Mamy w sobie wiarę
Portugalia były traktowana jako wielki faworyt tego turnieju. Wyeliminowanie jej i jednoczesny awans do półfinału dał nam ogromną wiarę w swoje możliwości. To było nam bardzo potrzebne właśnie na tym etapie turnieju - wyjaśnił Ballack, mając na myśli przegrany mecz z Chorwacją, który z pewnością wpłynął na morale Niemców.
Za nami najtrudniejszy etap turnieju. Mam wrażenie, że juz nie przytrafi nam się podobny mecz do tego, jaki zagraliśmy z Chorwatami. Zawsze mieliśmy dużą wiarę w siebie i nie przejmowaliśmy się krytyką z zewnątrz. Nie zawsze można jednak powiedzieć sobie "wszystko jest w porządku".
Odrobina agresji może cię zgubić, jeśli uśpi cię harmonia jaka panuje w zespole. Trzeba mieć w sobie nieco agresji i gniewu aby dać z siebie maksimum - ciągnie kapitan reprezentacji Niemiec na internetowej stronie niemieckiego związku piłkarskiego.
Portugalczycy mają lepszych od nas graczy, ale brakowało im siły spójnego zespołu. Zwycięstwo pokazało, że wyszliśmy na Chorwatów bez agresji i tego nam brakowało. Na szczęście nastąpiło to w odpowiednim momencie, kiedy można było jeszcze przegrać.
Przed turniejem Ballack na faworytów typował Portugalię, Chorwację, Włochy i Francję, tymczasem w półfinałach nie znalazła się żadna z tych drużyn, a Francja nawet nie wyszła z grupy.
Faktycznie, całkiem źle z moimi przewidywaniami. Najważniejsze jest jednak to, że to my mamy wielką szansę na finał - śmieje się pomocnik Chelsea.
Ja podchodzę do meczu z Turkami ze spokojem. Oczywiście, zawsze może się nam przydarzyć coś pechowego: rzut karny, samobójcza bramka. Wiem, co mówię, bo kiedyś jeszcze jako piłkarz Bayernu w decydującej kolejce Bundesligi strzeliłem do własnej bramki i nie zdobyliśmy tytułu. Ale jesteśmy tak dobrze przygotowani, że stać nas na awans do finału.
Ballack ani myśli lekceważyć dzisiejszego przeciwnika - drużynę turecką.
Kiedy stajesz twarzą w twarz z przeciwnikiem na tym etapie turnieju, nie ma miejsca na lekceważenie. Wiemy, że przeciwnik ma wielkie problemy kadrowe, ale to zespół, który wyznaje zasadę "nigdy się nie poddawaj". Ich głównym atutem jest niewiarygodnie mocna psychika. Ich trener to wielki motywator, spodziewamy się zaciętego meczu. Wystarczy spojrzeć, kogo wyeliminowali. Gospodarzy Szwajcarów, Czechów uważanych za jedną z najsilniejszych drużyn Europy, potem Chorwatów.
Utrata możliwości zdobycia Mistrzostwa Świata w półfinałach z Włochami dwa lata temu pokazała nam, że trzeba dawać z siebie wszystko podczas całego meczu. Wtedy nam czegoś brakowało, sam awans do czołowej czwórki mundialu uważaliśmy za wielkie osiągnięcie i może to też było przyczyną porażki z Włochami. Tym razem mamy nadzieję na pokonanie Turcji, nawet, jeśli miałoby to trwać 120 minut - zakończył Michael Ballack.
Reklama:
Oceń tego newsa:
kalou2125.06.2008 20:53
niemcy muszą wygrac to dobrze ze mają wiare
adi_chelsea25.06.2008 13:22
Gdyby nie mieli w sobie wiary nie mieliby co myśleć o wygraniu Mistrzostw Europy 2008. Widać że przed meczem z Turkami są bardzo pewni siebie i skoncentrowani. I to im może pomóc odnieść sukces i tak jak w 1996 roku dojść do finału i wygrać ME. Przez to Ballack mógłby nadal uwierzyć w siebie i w Chelsea grać tak jak w Niemczech na ME. Wierzę że Ballack doprowadzi swój zespół do zwycięstwa w ME. Ale najpierw trzeba pokonać Turków, a potem zmierzyć się w finale z Rosją lub Hiszpanią. Ballack i spółka wierzą w siebie i wierzą też w to że powtórzą sukces z roku 1972 i 1980 (kiedy to RFN wygrali ME) i 1996 roku kiedy Niemcy w finale wygrali z Czechami.
niente25.06.2008 11:25
Jestem za Niemcami, ale nie zdziwię się jak to Turcja awansuje do finału. W składzie Turków prawdopodobnie nie zagra bramkarz w polu. Wtedy Fatih Terim będzie mógł dokonać zaledwie dwóch zmian. Turcy są rozbici kadrowo, ale nie boisku nie dadzą się rozbić.
Nieznany25.06.2008 10:36
Gdy zaczynał się mecz pomiędzy Chorwacją a Niemcami modliłem się aby był remis. Niestety tak się nie stało :(. Gdy nadchodził mecz z Portugalią chciałem aby Niemcy wygrali i stało się tak!! Gdy nadchodzi mecz z Turcją chcę aby Turcy wygrali. Wiem że to jest raczej nierealne ale trzeba wierzyć. Kibicuję Turkom ponieważ uważam że nie zlękli się swoich rywali i nie dali się ponieść emocjom. Niemcy jednak mają o wiele lepszy skład od Turcji. Niemcy grają swobodnie a do tego popełniają bardzo mało błędów. Jednak to właśnie oni będą pod presją ponieważ wszyscy liczą że dojdą do finału i wygrają go. Za to Turcy doszli dalej niż nawet w snach im się nie śniło i nawet jak przegrają to będzie ich sukces narodowy. Ballack to bardzo dobry kapitan i potrafi zmobilizować swoich kolegów do walki. Podoba mi się to co powiedział że Turków nie można lekceważyć!!! Niemcy szczególnie podczas doliczonego czasu gry i w dogrywce muszą cofnąć się maksymalnie do obrony ponieważ Turcy strzelają gole przeważnie w tym czasie. Ja będę kibicował Turkom ale mam nadzieję że Niemcy wygrają całe Euro a Ballack zyska uwielbienie wśród swoich fanów. Nie mogą dać się ponieść emocjom!!
Bartek25.06.2008 10:24
lepiej będzie jak turcia wygra!!!!!!!!!!!!!!!
bialy25.06.2008 07:50
DObrze powiedział Ballack.Portugalia ma lepszych graczy od reprezentacji NIemiec a nie umiała udowodnic ze jest lepsza z czego przegrali 3-2.Jak ekipa Niemiecka prowadził 2-0 po 26 minutach byłem zszokowany nie potrafiłem uwierzyc że taka reprezentacja jak Portugalia może po 26 minutach na tak waznym turnieju dostawac 2-0.To swiadczy ze Niemcy są bardzo dobrze przygotowani i wierza że przejdą do finału.Słusznie powiedział Ballack ze nie wolno lekcewazyc Turcji.Turcja tez może sprawic niespodzianke Niemcom.Przypomnijmy jak Turcja wyeliminowała Czechów i Chorwatów bardzo lubia strzlac gole pod koniec meczu ale czy dzis tez tak bedzie wszystko sie okaze