Klopp: Damy z siebie wszystko

Mimo, że Liverpool przystąpi do meczu z Chelsea po serii rozczarowujących wyników, to Jurgen Klopp jest przekonany, że jego zespół ma to wszystko, aby powtórzyć sukces z września, kiedy na Stamford Bridge pokonał The Blues 2:1.

Co będzie oznaczać nasza wygrana? Trzy punkty. Nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że wiele zespołów w lidze będzie po naszej stronie i będą chciały, abyśmy wygrali. Oczywiście, Chelsea robi świetną pracę, mają fantastyczny sezon.

Dla nas te trzy punkty oznaczałyby powrót na właściwą drogę, pozytywne myślenie a to bardzo ważne. Wiem, co może stać się kiedy znów przegramy, byłaby to czwarta porażka z rzędu, z drugiej strony, nawet jeśli bylibyśmy po 10 zwycięstwach z rzędu nie czyniłoby to bardziej prawdopodobnej wygranej z Chelsea - mówi niemiecki szkoleniowiec.

Nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za tak dobry sezon, jaki ma Chelsea - raz ich pokonaliśmy, ale na ich pozostałe mecze nie mieliśmy wpływu. Teraz zagramy z nimi po raz drugi i zrobimy wszystko, aby zatrzymać punkty w Liverpoolu.

Nie mamy wpływu na formę Chelsea - jeśli znów z nami przegrają ale wygrają pozostałe spotkania, zostaną i tak mistrzami. Nie powinniśmy o tym myśleć, interesuje nas tylko to spotkanie. To dobre wyzwanie, ponieważ nasz rywal znajduje się w bardzo dobrym momencie.

My przegraliśmy kilka spotkań, które powinniśmy byli wygrać. Na pewno wiele osób myśli, że my z kolei znajdujemy się w trudnym momencie i faktycznie nie ma co się od tego odżegnywać - ciągnie Klopp.

Chelsea gra bardzo dobrze: mieli kilka spotkań w którym dopisało im szczęście, kiedy to cała drużyna nie grała najlepiej ale swoją jakość pokazał czy Costa czy Hazard. Grają wciąż tym samym składem w ramach jednej formacji. Posiadają jednak wielką jakość i wrócili do zwycięskiej mentalności, którą mieli dwa lata temu. Zwykle kiedy jest już 1:0 dla nich, w meczu nie wydarzy się wiele więcej.