aktualności
Mason: Mam szczęście, że żyję
Ryan Mason opuścił już szpital i powrócił do swojego domu na dalszą rekonwalescencję po urazie czaszki, jakiej doznał po powietrznym starciu z Garym Cahillem podczas ostatniego meczu z Chelsea.
Ostatnie dni były emocjonalnym rollercoasterem. Czuję się szczęśliwy, że żyję, cieszę się, że mogę wrócić do domu gdzie będę mógł odpocząć.
Chciałbym złożyć specjalne podziękowania dla całego personelu medycznego Hull i zespołu lekarskiego Chelsea. Teraz mogę skoncentrować się na tym, aby jak najszybciej wrócić do zdrowia - powiedział Ryan Mason.
Reklama:
Oceń tego newsa:
KamilCFC199401.02.2017 21:50
Super ze wyszedl z tego
Since200431.01.2017 22:54
Trzymaj się chłopie
Cartageno31.01.2017 20:42
Oby jak najszybciej wrócił do gry
lysy8331.01.2017 20:29
Niech wraca jak najszybciej do zdrowia powodzenia
MrKrzysiek9731.01.2017 20:20
Niech wraca do zdrowia.
DudusLampard31.01.2017 20:13
Oby jak najszybciej wrócił na boisko.
JoseMourinho31.01.2017 20:09
Fajnie, że już z nim lepiej. Niezły grajek, jednak nie na czołowe ekipy PL ale myślę, że jak zacznie grać po tej kontuzji regularnie i złapie formę to ma szansę zagrać w lepszym klubie. Życzę powodzenia! Szczerze to tylko jego się obawiałem przed meczem z Hull a tu pach ;/