aktualności
Anegdota Cesca z zeszłego sezonu
Cesc Fabregas opowiedział o zabawnym zdarzeniu w dniu, w którym West Ham pokonał Tottenham w poprzednim sezonie. Był to jeden z kluczowych wyników, który pozwolił uciec Chelsea od depczącego mu po piętach zespołu Spurs.
To było dwa dni przed moimi 30-ma urodzinami, które świętowałem w w restauracji w centrum Londynu. Był tam także Marcos Alonso. Kiedy wszedłem do lokalu, kogo zauważyłem przy jednym ze stolików? Antonio Conte!
Siedzieliśmy przypadkowo więc w tej samej restauracji i oczywiście nie oglądaliśmy meczu Tottenhamu, ale zerkaliśmy na aplikację, która aktualizuje na bieżąco wyniki spotkań. W którymś momencie Antonio pokazał mi rękami wynik 1:0. Myślałem, że oznacza to 1:0 dla Tottenhamu, przez to przez ostatnie pół godziny kolacji kompletnie nic nie zjadłem. Ostatecznie okazało się, że to Tottenham przegrał 0:1 - wspomina Cesc Fabregas.
Wersję Cesca potwierdził sam Conte:
Faktycznie w tym czasie do Anglii przyjechała moja żona z córką, dlatego chciałem uczcić tę okazję i zabrałem je na kolację. W jej trakcie do restauracji weszli Fabregas i Alonso. Kiedy zobaczyłem, że West Ham wygrali, pokazałem im rękami wynik 1:0.
Reklama:
Oceń tego newsa:
DudusLampard19.07.2017 21:26
Huehue Ciekawe xd.
Mati11CFC19.07.2017 18:38
xD?
lysy8319.07.2017 13:48
Fajnie ze jego sie nie pozbywaja nasi przynajmniej
MathewKlurins19.07.2017 12:53
Pamiętam tamten piątkowy wieczór. Wszystko wskazywało że wygrają Spursi a przecież to był czas że prawie nas dogonili. Wygrywali mecz za meczem, nawet nie tracili bramek. Mówiło się że aktualnie są najlepsi w Anglii i zasługują na mistrza. A tu niespodzianka, zagrali do dupy i WHM zasadzie zapewnił nam mistrza. Chyba obgryzłem wtedy wszystkie paznokcie, chociaż rzadko to robię.A tydzień później już był Batshuayyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
karolakosCFC19.07.2017 12:35
Pasjonat nawet przy rodzinie musi sprawdzić wyniki hehe