Morata: Nie żałuję przenosin do Chelsea

Alvaro Morata nie zamierza ukrywać, że jest zadowolony ze zmiany Realu Madryt na Chelsea mimo faktu, że to właśnie w barwach Królewskich mógł cieszyć się z dwóch tytułów La Liga i dwóch pucharów Ligi Mistrzów.

25-latek został kupiony za londyńczyków za 70 mln funtów i z miejsca stał się regularnym graczem jedenastki Antonio Conte. 

Nigdy nie żałowałem swojego transferu do Chelsea, mam nadzieję, że długo tam zostanę. Nigdy nie żałuj kroków, jakie podjąłeś w życiu - ja czerpałem z każdej swojej decyzji nowe doświadczenia. Wygrywałem ligę we Włoszech i w Hiszpanii, czułem się ważny. Teraz chcę wygrać tytuł w Anglii.

Nie wiem czy znajdzie się Hiszpan, który sięgnął mojego celu - wygrać koronę w trzech ligach. To moja ambicja - mówi Alvaro Morata.

To, czego nie mógł mi dać Real to regularna gra w każdy weekend. Teraz mam za sobą trzy spotkania, które może nie były najlepsze pod kątem fizycznym, ale ich rozegranie było tym, czego potrzebowałem. Oczywiście, Real to wielka marka, każdy piłkarz chciałby dla niej grać, więc jak chciałbyś opuścić taki klub? Ja jednak chciałem tylko grać, nic więcej.

W Hiszpanii mówiono, że nie chcę walczyć, ale ja walczyłem przez całe życie, żeby przebić się do jedenastki Realu - otrzymałem to dopiero w Chelsea. Zawsze będę wdzięczny Zidane, dał mi szansę wygrania Ligi Mistrzów i gry dla Realu. Powiedział mi: 'Alvaro, wiem, że chcesz grać regularnie, ale logicznym będzie jeśli odejdziesz'. Mówił, że chciałby abym pozostał w jego zespole, ale też przy tym dodawał, że ma wiele opcji jeśli chodzi o ofensywę - ciągnie piłkarz.

Z uwagi na fakt, że znajdowaliśmy się przed Mistrzostwami Świata uznałem, że chcąc być ważnym piłkarzem swojej reprezentacji potrzebuję poszukać regularności gdzie indziej.