Oskar: Czuję, że wciąż miałbym miejsce w Chelsea

Brazylijski pomocnik Oscar dobrze wspomina swój czas spędzony na Stamford Bridge. Co ciekawe, piłkarz ma nadzieję na powrót któregoś dnia do Chelsea i ponownych występach w niebieskich barwach u schyłku swojej kariery...

Brazylijczyk był częścią składu Chelsea w latach 2012-2017 i ogółem zagrał dla klubu 203 mecze strzelając 38 bramek. Sięgnął po dwa tytuły Premier League, wygrał Carabao Cup i Ligę Europy, później przeniósł się do Shanghai SIPG za 60 milionów funtów.

Nie myślę o opuszczeniu Chin, mamy tu świetny projekt, ale kiedyś chciałbym wrócić do Chelsea i zakończyć tam karierę. Zbudowałem tam piękną historię - trafiłem do Premier League w bardzo młodym wieku, wówczas kibice nie ufali tam brazylijskim zawodnikom a ja pomogłem to zmienić.

Kiedy będę trochę starszy spróbuję tego posunięcia ponownie, Gram bardzo dobrze, z dobrymi statystykami, czuję, że wciąż jest dla mnie miejsce w Chelsea - mówi Oscar.

Mógłbym przez cały ten wywiad opowiadać o dobrych chwilach i wspomnieniach z Chelsea, ale mam dwa momenty które cenię najbardziej: mój pierwszy hat-trick przeciwko MK Dons i mecz z Arsenalem, w którym nie zdobyłem gola,  ale zrobiłem osiem wślizgów. Fani oklaskiwali mnie, kiedy schodziłem z boiska, czułem się, jakbym również wówczas strzelił hat-tricka.