aktualności
Tuchel: Po wielkim sukcesie zawsze zaczynasz od zera
Thomas Tuchel przyznał, że pół roku temu nie był przekonany, czy zwolnienie Franka Lamparda przez zarząd Chelsea nie jest tylko nieporozumieniem. Kilka miesięcy później niemiecki szkoleniowiec zdobył z zespołem ustawionym przez Lamparda Ligę Mistrzów i zgadza się, że ten sukces tylko podniósł poprzeczkę oczekiwań na obecny sezon.
Lampard, został zwolniony w styczniu po 18 miesiącach prowadzenia Chelsea i zastąpiony przez Tuchela, który rozstał się Paris Saint-Germain. Mimo słabych rezultatów zespołu przed swoją dymisją, Lampard dwukrotnie poprowadził Chelsea do fazy pucharowej Ligi Mistrzów, zajął miejsce w pierwszej czwórce Premier League i dotarł do finału Pucharu Anglii.
Właściwie powiedziałem zarządowi: jesteście pewni, że zwolnicie Franka? Może zasługuje na więcej czasu? Kiedy myślę o Chelsea, myślę o Franku Lampardzie, Johnie Terrym, Petrze Cechu, Didierze Drogbie. Lampard uosabia wszystko, czym jest Chelsea: ciężka praca, agresywny zawodnik, wielki lider, ale jednocześnie normalny facet na boisku i taki zespołowy gracz. Prawdziwa, prawdziwa legenda. Ostatecznie zrozumiałem, że wybór był już dokonany i należało sięgnąć po taką szansę lub ją odrzucić.
Miałem nadzieję na uczciwą umowę z zawodnikami - kiedy stajesz się szkoleniowcem w miejscu innego, nie wszyscy są zadowoleni z 20, 22 graczy. Nie można oczekiwać, że wszyscy będą zadowoleni z odejścia dotychczasowego menedżera, zwłaszcza że miał dobrą fazę grupową Ligi Mistrzów, dobre wyniki, czasami przytrafiał mu się pech i pokazały nam to statystyki. Od razu powiedziałem szatni: 'Słuchajcie, to nie ja go zwolniłem, jestem tutaj, aby kontynuować swoją drogę, spróbujmy być otwarci i dać nam razem szansę' - opowiada Tuchel.
Jestem w topowym klubie z fantastycznym wsparciem, mamy super zorganizowaną i silną grupę na boisku. Praca tutaj to przyjemność i tak jest od pierwszego dnia. Podnieśliśmy wysoko poprzeczkę, wiem, że wobec nas są oczekiwania i wymagania. Wiem, co nasz zespół może wyprodukować – chłopcy są naprawdę ambitni i konkurencyjni.
Musimy być szczerzy i zaakceptować fakt, że w zeszłym sezonie byliśmy na czwartym miejscu, więc musimy zmniejszyć dystans do Liverpoolu, Manchesteru United i Manchesteru City. Po wielkim sukcesie z maja trzeba zacząć od zera. Na tym polega sport na najwyższym poziomie i za to go kocham.
Reklama:
Oceń tego newsa:
ruffnecky22.08.2021 18:54
lysy83 daruj sobie swoje porady, Tuchel zna się na swojej pracy ;)
lysy8322.08.2021 17:20
Przypominanie graczom sukcesu motywuje bardziej do grania a nie biadolenie o jego zapominaniu