Tuchel: Mocno walczyliśmy o ten punkt

Głównym tematem meczu Liverpoolu z Chelsea jest czerwona kartka Reece Jamesa, która całkowicie zmieniła przebieg spotkania. Thomas Tuchel przyznaje, że ta decyzja sędziego była bardzo trudna do przyjęcia. Ostatecznie Chelsea wyciągnęła wyjazdowy punkt, ale z gry na najbliższe mecze może być wykluczony kontuzjowany Kante.

Podwójna kara jest zawsze bardzo trudna do przełknięcia, ale myślę że teraz to reguła. Ogólnie nie lubię szybkich czerwonych kartek, nie tylko wtedy gdy chodzi o nas, ale kiedy oglądam jakiś mecz w telewizji, ponieważ to psuje grę. Nikt nie chce tego oglądać przez kolejnych 45 minut, woli mecz na wysokim poziomie.

Jeśli chodzi o samą sytuację - rozumiem decyzję i nie twierdzę że była zła, ale nie podobał mi się sposób, w jaki oglądał ją sędzia. Sprawdził tylko ujęcie na którym widać kontakt, ale my na ławce widzieliśmy cały ruch: to było ugięcie na krótkim dystansie, piłka schodzi z biodra na ramię a ramię nie jest w super nienaturalnej pozycji - dyskutuje Tuchel.

Słyszałem już, jak sędziowie mówili, że nie można czegoś takiego ukarać. Życzyłbym sobie dłuższego namysłu i lepszego spojrzenia na całą sytuację. Może arbiter podjąłby taką samą decyzję, ale to niejasna sytuacja. Muszę z tym żyć, że niektóre decyzje pozostają w gestii sędziego.

Boisko przedwcześnie w meczu opuścił Kante.

Jest kontuzjowany. Nie zagrał z Arsenalem z powodu bólu w kostce i jakiegoś zapalenia, ale oczywiście nie było to nic poważnego, wrócił na treningi i dziś był w jedenastce. Dziś spadł na kostkę i chyba ponownie ją skręcił bo od razu miał ten sam ból, co przed meczem Arsenalu. Brakowało mu siły by przyspieszyć stąd musieliśmy go zdjąć z boiska.

Czy może być trudniejsza sytuacja niż ta, że na Anfield w przerwie tracisz jednego piłkarza a dodatkowo musisz zmienić Kante?To dość trudne zadanie, ale poszło nam znakomicie i jestem bardzo zadowolony z tego, jak to zrobiliśmy - myślę, że bardzo dobrze zasłużyliśmy na punkt.

Piłkarzem meczu został Andreas Christensen.

Andreas był dla nas bardzo silny- zaczął grę w centrum obrony, potem zdecydowaliśmy się sięgnąć po Silvę i grać piątką z tyłu. On jest bardzo silny, super utalentowany, kocha Chelsea, jest chłopakiem z Akademii, myślę, że czuje to zaufanie, wie co robić, jest topowym obrońcą. Mam wrażenie, że z każdym tygodniem jego pewność siebie rośnie i staje się coraz lepszy.