aktualności
Lukaku chce posprzątać bałagan jaki narobił
Nie bez powodu dzisiejszą konferencję prasową Thomasa Tuchela zdominował temat Romelu Lukaku., Po swojej skandalicznej wypowiedzi dla mediów napastnik został odsunięty od składu na arcyważny mecz z Liverpoolem a sam szkoleniowiec obiecał, że przeprowadzi z nim rozmowę w cztery oczy. Co z niej wynikło?
Cieszymy się, że mogliśmy temu poświęcić czas, spokojnie na to spojrzeć i porozmawiać. Romelu przeprosił i dziś wróci na trening. Dla mnie najważniejsze było to, iż jego słowa nie były zamierzone. Nie chciał robić takiego zamieszania przed wielkim meczem.
Kiedy wydawał się być gotowy do gry od powrotu po kontuzji, chcieliśmy go dłużej przygotować do meczowej intensywności, nigdy nie zdradził najmniejszego znaku że robi coś przeciwko drużynie. Trzeba zachować spokój - może nie jest to tak wielkie jak ludzie sobie wyobrażają, może też nie jest to drobiazg, ale samo to zdarzenie jest na tyle niewielkie, że możemy przyjąć przeprosiny i iść do przodu - relacjonuje Tuchel.
Jest bardzo świadomy tego, co się stało, co stworzył i czuje się odpowiedzialny za posprzątanie tego bałaganu. Wciąż będzie trochę smrodu, ale poradzi sobie z tym. Nie ma też innego wyboru, nie można oczekiwać, że już następnego dnia wszyscy będą bardzo szczęśliwi że nadal jest naszym zawodnikiem. Mamy wiele dobrych powodów, aby zmusić go do gry dla nas i przekonać aby ciężko walczył.
Jest naszym zawodnikiem, cieszymy się z tego i będziemy go chronić. Kibice powinni wspierać swój zespół, nawet jeśli ktoś ma inne zdanie na ten temat lub zdecydowanie się z tym nie zgadza, we wszystkim, co robimy chodzi o zespół i mam nadzieję, że kibice również o tym zapomną i nadal będą nas wspierać, ponieważ w tej chwili właśnie tego potrzebujemy.
Jego wypowiedź była bardzo zaskakująca właśnie w takim momencie - wrócił do gry, strzelił dla nas bramkę w meczu z Aston Villą i kolejnym z Brighton. Był w nim kluczowym zawodnikiem, stąd mieliśmy wrażenie, że po kontuzji i po Covidie naprawdę zaczyna nowy etap, dlatego była to wielka niespodzianka - ciągnie szkoleniowiec.
To emocjonalny facet. Nie powstrzymuje się od swojej opinii, czasami nosi serce na języku. Nie powinniśmy go winić i wskazywać tylko na negatywną stronę. Trzeba teraz dostosować się do sytuacji która wywołała taki hałas, którego normalnie nie pragniesz. Czy jego zamiarem były kłopoty? Czy chce pożegnać się z klubem? Czy chciał na mnie wywrzeć presję? Nie, nie widzę tego. Nie zrobił tego umyślnie, choć powinien to przewidzieć. Teraz musimy oczyścić atmosferę, przyjąć przeprosiny i przygotować się na mecze. Romelu nie bez powodu ma długoterminowy kontrakt i chce osiągnąć wielkie rzeczy. Nie mogę przewidzieć przyszłości, ale za tym wszystkim nie było zamiaru zmiany klubu.
Reklama:
Oceń tego newsa:
lysy8307.01.2022 11:33
Szkoda tylko wydanej kasy tyle baniek lepiej moglismy o Dybale sie postarac
MoreluKulaku05.01.2022 15:33
Teraz się okaże czy to drzewo wyda owoc obfity.
MgrKantee05.01.2022 02:53
strzelaj gole, w każdym meczu, przede wszystkim z Tottenhamem i City. Pokaż że jesteś wart tych 100 mln najemniku.
dirty04.01.2022 23:23
Narobił niemałego smrodu, niech odkupi formą albo spier#$%^
ciekawe jak przyjma go kibice