aktualności
Havertz: Mogę płacić za swoje podróże na mecze
Kai Havertz oświadczył, że nie będzie miał problemu z pokryciem kosztów podróży na wyjazdowe mecze Chelsea. Przypomnijmy, że nałożone na klub sankcje obejmują również ograniczenie wydatków na wyjazdy zespołu.
Zapłacę, to nie jest problem i nic wielkiego. Najważniejsze jest to, aby zameldować się na dane spotkanie. Obecnie na świecie dzieją się trudniejsze rzeczy, więc jeśli będziemy musieli jechać autobusem lub samolotem na jakikolwiek mecz wyjazdowy - zapłacę. To nie jest problem - mówi niemiecki pomocnik.
Wszyscy jesteśmy zawodowymi piłkarzami i wszyscy wiedzą, że to dziwna sytuacja dla klubu. Musimy skupić się na rozgrywaniu meczów - to najlepsze, co możemy zrobić. Inne sprawy klub może rozwiązać samodzielnie.
Pytany o nastroje szatni Chelsea wobec niepewności jutra Havertz podkreśla, że jego koledzy koncentrują się na grze.
Sytuacja nie jest łatwa, więc to co możesz zrobić to myśleć o wyzwaniach. Nigdy nie było czegoś podobnego w tym klubie, więc to dla wszystkich bardzo nowe, ale jako profesjonaliści powinniśmy myśleć o piłce. W weekend pokazaliśmy, że poradzimy sobie z takimi sytuacjami i miejmy nadzieję, że pokażemy to również jutro.
Wciąż tu jesteśmy, gramy przy pełnym stadionie i możemy cieszyć się tymi kilkoma chwilami. Trudno mi o tym mówić, nie jestem przecież politykiem, nie znam wszystkich okoliczności. Wiem, że to najgorsza rzecz, jaka może się teraz przydarzyć na planecie. Wszyscy opowiadamy się za pokojem. Oczywiście ludzie najpierw do nas kierują pytania, jesteśmy osobami publicznymi, chcą wiedzieć, co o tym myślimy. Szczerze mówiąc trudno jest odpowiedzieć na te pytania, ponieważ tak naprawdę nie mamy kontaktu z takimi sytuacjami.
Reklama:
Oceń tego newsa:
lysy8315.03.2022 18:38
Slabsi rywale do polowy kwietnia jego umiejetnosci i poziomu wiec czuje sie mocny na te mecze Pl moze uda mu sie cos pokazac