aktualności
Chilwell: Mieliśmy szczęście, którego nam ostatnio brakowało
Pierwsza bramka Bena Chilwella od prawie 11 miesięcy była wyjątkowa choćby z uwagi na to, że zainspirowała the Blues do zwycięstwa z West Hamem, ale dla samego piłkarza, który wraca do gry po długiej kontuzji to również kwestia emocjonalna.
25-latek pojawił się na boisku z ławki rezerwowych - zdobył gola i asystował przy kolejnej bramce.
West Ham pod kątem defensywy są bardzo dobrym zespołem, wiedzą, jak ustawić się w bloku od środka do głębokości i dobrze się bronić, a następnie spróbować kontratakować. Mają dobrą prędkość z przodu, więc starają się wykorzystać to na swoją korzyść. Utrudnili nam zadanie, trudno było ich złamać.
Ostatnie 20 lub 30 minut było pełne różnych emocji – decyzji, które poszły po naszej myśli i decyzji które nie były po naszej myśli, ale ostatecznie jesteśmy szczęśliwi, że zwyciężyliśmy. Oczywiście możemy grać lepiej jako zespół ale to zwycięstwa, których potrzebujemy, aby wzmocnić naszą odporność i wytrzymałość psychiczną. Takie spotkania budują pewność, że możesz przejść przez trudne mecze, zdobyć trzy punkty i odzyskać tę zwycięską mentalnością - mówi Chilwell.
Moja bramka? Byłem w polu karnym, odwróciłem się a piłka nadal była w grze, potem zobaczyłem, że bramkarz wyszedł i pomyślałem, że jeśli uda mi się go ominąć jest szansa na gola. Nie jestem do końca pewien jak piłka weszła do siatki, to ta odrobina szczęścia której potrzebujesz.
Po kontuzji musiałem uzbroić się w cierpliwość i czekać na swój czas. Kiedy przegrywasz 0:1 i wchodzisz w takim momencie na boisko, masz nadzieję, że wywrzesz pozytywny wpływ na mecz, coś zmienisz. Udało się przed pełnym Stamford, to świetne uczucie, a asysta przy golu Havertza też była świetna.
Na koniec Anglik wypowiedział się na temat kontrowersyjnego odwołania bramki wyrównującej Młotów.
Poszedłem rzucić okiem na ekran VAR bo nie widziałem całej tej sytuacji na żywo i z mojego punktu widzenia był to faul. Sędzia najwyraźniej podjął podobną decyzję.To była ta odrobina szczęścia, której być może nam brakowało w ciągu ostatnich kilku tygodni.
Reklama:
Oceń tego newsa:
magiczek0206.09.2022 18:36
szczescie to mozna miec w kartach, a w pilce to chodzi o umiejetnosci i pomysl na gre panie pilkarzu
chelsea0206.09.2022 18:32
ja tak samo licze jak lysy yyy lysy ma ekspercie oko
lysy8305.09.2022 16:53
Licze ze Chilwell bedzie wiecej gral