aktualności
Palmer: Jak mogło do tego dojść?
W meczu z Burnley Cole Palmer mógł cieszyć się z kolejnych strzelonych dwóch goli - cóż z tego, skoro spotkanie zakończyło się podziałem punktów mimo, że rywal zmuszony był grac w osłabieniu przez ponad połowę meczu...
To po prostu nie mogło się zdarzyć. Wyszliśmy na prowadzenie grając przeciwko 10 rywalom a potem pozwoliliśmy sobie na jego utratę. W szatni mieliśmy ponure nastroje, wiemy że powinniśmy wygrać to spotkanie - graliśmy u siebie i graliśmy przeciwko osłabionemu przeciwnikowi. Musimy wziąć na siebie odpowiedzialność i poprawić się w tym zakresie.
Stworzyliśmy sobie wiele sytuacji, ale je zmarnowaliśmy, z drugiej strony były momenty, w których byliśmy niechlujni w defensywie. To naprawdę rozczarowujące, że nie udało nam się wygrać meczu - ubolewa Palmer.
Na poziomie osobistym jestem zadowolony, że strzeliłem dwa gole, ale jeśli nie zdobędziesz trzech punktów nie będzie to miało większego znaczenia. Chcę takich goli, które pomogą nam wygrywać. W czwartek czeka nas już kolejny mecz, musimy trzymać się razem i walczyć o zwycięstwa.
Reklama:
Oceń tego newsa:
lysy8304.04.2024 17:38
No byrnley ten sam poziom wiec zle nie jest jak remis