aktualności
Carvalho o meczach z ManUnited
Debiut portugalskiego defensora miał miejsce w sierpniu 2004 roku właśnie z United, kiedy to Chelsea wygrała 1:0.
W następnym sezonie 'The Blues' roznieśli Czerwone Diabły 3:0, a jedną z bramek strzelił właśnie Carvalho.
Pamiętam tego gola: odebrałem piłkę Van Nistelrooy'owi i pognałem do przodu. Strzeliłem i było 3:0. Po tym meczu zostaliśmy mistrzami Anglii. To dla mnie wyjątkowe wspomnienie - potrzebowaliśmy zwycięstwa i odnieśliśmy je. Po zakończeniu kariery chętnie będę wracał do tych chwil.
Obecnie Ricky skupia się tylko i wyłącznie na niedzielnym meczu.
Wszyscy wiedzą na co stać United. Oni mają świetnych graczy w ataku, więc będziemy musieli zrobić wszystko, aby nie mieli miejsca na boisku. To ciężki mecz, jednak gramy na STamford Bridge i myślimy tylko o 3 punktach - mówi Carvalho.
Luiz Felipe Scolari od początku stawia na defensywę złożoną z Carvalho, Bosingwy, Terry'ego i A. Cole'a.
Chyba to dobre ustawienie, bowiem w tym sezonie straciliśmy tylko 2 gole. W przypadku jednego mieliśmy pecha, inny wpadł po stałym fragmencie gry. Bronimy bardzo dobrze jako zespół. Ważne, że przed nami grają Obi Mikel, Lamps i reszta. Statystyka straconych bramek daje nam więcej pewności siebie.
Reklama:
Oceń tego newsa:
zenfi10620.09.2008 14:56
super obrońca który ma do tego ciężką nogę :D
fufinho19.09.2008 22:33
zajebisty koles i zajebiscie gra