aktualności
Ferguson: Wszyscy chcą pucharu dla MU
Sir Alex Ferguson powiedział, że Chelsea Londyn może stać się nielubiana w piłkarskim świecie, zaznaczając, że nawet kibice Liverpoolu chcą, by w tym sezonie puchar Premier League powędrował do Manchesteru United.
FC Liverpool i Manchester United to dwa najbardziej utytułowane kluby w historii angielskiej piłki nożnej. Od lat walczą między sobą o prymat na Wyspach. Ferguson uważa, że zdolność Chelsea do „kupowania” sukcesów, ich nudny styl gry i zauważalna przez wielu arogancja doprowadzają, że są oni postrzegani w społeczeństwie jako wróg publiczny.
To jest dziwne, że ludzie – nawet kibice Liverpoolu – mówią do mnie ‘mam nadzieję, że uda Ci się wygrać ligę’, co jest zadziwiające. Myślę jednak, że kibice tej drużyny zawsze będą dostrzegać jak dobrą piłkarsko drużyną jesteśmy. Uważam, że gramy dobrą piłkę, a to wszystkim innym wysyła wiadomość o naszej formie – powiedział Ferguson.
United w latach dziewięćdziesiątych było drużyną kochaną i nienawidzoną. Spowodowała to seria sukcesów osiąganych przez Sir Alexa Fergusona, dominacja w Anglii i triumf w rozgrywkach o Puchar Europy.
Szkocki menadżer twierdzi, że dzisiaj w tej pozycji znajduje się Chelsea, która wśród wszystkich sieje nienawiść, zatem kibice innych drużyn z całej siły trzymają kciuki za Manchester United.
Zawsze mieliśmy swoich przeciwników, ale także i sprzymierzeńców. Nie sądzę jednak, żeby kiedykolwiek był ich nadmiar. Kiedy w latach 90-tych wygrywaliśmy prawie wszystko, to całkiem słusznie, ludzie czekali aż powinie nam się noga, ponieważ nie chcesz, żeby doszło do totalnej dominacji.
Kiedy w telewizji oglądam mecz, to jestem za słabszym zespołem, niezależnie jaki to jest mecz. To jest sposób w jaki reagują ludzie i to jest prawidłowe. Myślę jednak, że zawsze zauważali to, że gramy dobrze w piłkę nożną. Zawsze jak wygrywaliśmy ligę z powodu naszej gry oraz tego w jaki sposób do tego dochodziliśmy - mówił szkocki trener.
Zapytany o przyszłości Jose Mourinho w Chelsea, Ferguson wyznał:
Zjadłem w listopadzie obiad z Jose i wyglądał na dość zadowolonego.
Reklama:
Oceń tego newsa: