aktualności
Lampard dziękuje Gerrardowi i kibicom Liverpoolu
Podczas ostatniej wizyty na Stamford Bridge w półfinale Ligi Mistrzów, Chelsea wygrała po dogrywce z LFC 3-2. Radość ze zwycięstwa przyćmiła Frankowi niedawna śmierć mamy, która cierpiała na zapalenie płuc.
Lampard strzelił tej nocy karnego, który ostatecznie przesądził o awansie Chelsea, ale sam zawodnik mówi, że miał mieszane uczucia po tym meczu.
Ciężko to wyjaśnić. Mam mieszane uczucia oglądając tą bramkę - odrobina przyjemności, ale w podświadomości czaił się również smutek. To jednak już za mną - wspomina pomocnik Chelsea.
Lampard wyraził jednak wdzięczność kapitanowi i fanom Liverpoolu, którzy tej nocy okazali mu wyrazy współczucia. Steven Gerrard wręczył przed meczem ogromny bukiet kwiatów Frankowi wraz z kondolencjami.
Zawsze będę pamiętał, co Liverpool zrobił dla mnie tej nocy. Steven dał mi kwiaty przed meczem, zostawiliśmy je koło boiska. To był piękny gest, a kibice Liverpoolu również zachowali się świetnie.
Czasem zapomina się, że oprócz rywalizacji sportowej jesteśmy tylko ludźmi. Zawodnicy wiedzieli, że przechodzę ciężki okres. Takich gestów nigdy się nie zapomina. Zawsze będę doceniał to, co zrobił Stevie i chciałbym mu za to podziękować - powiedział Frank Lampard.
Reklama:
Oceń tego newsa: