aktualności
Owacje dla Szewczenki
6 minut przed końcem wczorajszego meczu z Wycombe Andriej Szewczenko schodzi z boiska. Wszyscy kibice na Stamforde Birdge wstają i oklaskami żegnają Ukraińca.
Szewczenko zdobył dwa gole, a Chelsea pokonała 4:0 Wycombe Wanderers i awansowała do finału Pucharu Ligi Angielskiej.
Po zejściu napastnik uścisnął rękę trenera Jose Mourinho. Warto przy tym przypomnieć, że w poprzednim meczu Cheslea Portugalczyk zupełnie zignorował Ukraińca i nie podał mu ręki, gdy ten schodził z boiska. Tym razem wychwalał Ukraińca także w pomeczowym wywiadzie dla stacji SkySport.
Cały zespół, nie mówiąc o mnie, jest bardzo zadowolony z jego gry - stwierdził.
Szewczenko dopiero po raz drugi w tym roku zagrał w pierwszym składzie Chelsea i strzelił pierwszego gola od półtora miesiąca (poprzednio trafił 5 grudnia). Co prawda rywalem był zespół z angielskiej czwartej ligi, ale dla krytykowanego od miesięcy zawodnika (Mourinho jest zły, że zmarnowano 30 milionów funtów na zakup Ukraińca, a teraz w zimowym oknie transferowym nie ma pieniędzy na bardziej przydatnych zawodników) dwa gole zdobyte w Pucharze mogą mieć kapitalne znaczenie psychologiczne.
Szewcznko nie tylko strzelał. Wypracował także pierwszego z dwóch goli Franka Lamparda.
W finale (25 lutego w Cardiff) Chelsea spotka się ze zwycięzcą rywalizacji Tottenham - Arsenal (pierwszy mecz dziś wieczorem).
Reklama:
Oceń tego newsa: