aktualności

Scolari o kontuzjach i dzisiejszym meczu

dodał: admin 15.11.2008 14:04 źródło: chelseafc.com

Luiz Felipe Scolari wypowiedział się na temat kontuzji w swoim zespole, które praktycznie od początku jego pracy w Chelsea prześladują 'The Blues'.

Z uwagi na urazy dziś z pewnością nie zobaczymy na boisku Alexa, Juliano Bellettiego, Di Santo, Joe Cole'a, Ricardo Carvalho i Michaela Essiena.
Pod znakiem zapytania stoi też występ Deco. Możemy się za to spodziewać powrotu do składu dwóch do tej pory nieobecnych graczy.

Michael Ballack powinien usiąść na ławce rezerwowych. Mam w zespole 24 piłkarzy, z tego sześciu nie może grać. Ashley Cole nie zagra, jednak być może usiądzie koło Michaela ponieważ potrzebuję 18 zawodników - mówi Scolari.

Od samego początku mojej pracy mamy kadrowe problemy. Każdego wypada mi ze składu trzech, czterech bądź pięciu graczy, a w ich miejsce wraca jeden czy dwóch. Chciałbym mieć wreszcie do dyspozycji pełen skład, abym nie wystawiał dwóch różnych drużyn na dwa kolejne mecze - żali się Brazylijczyk.

Czasem schcemy zmienić swoje ustawienie, jednak przy takiej dyspozycji zawodników nie jest to możliwe. Daję juniorom pograć 20-30 minut, czasem 45, jednak nie mogę wpuścić na cały mecz debiutanta. Dla takiego piłkarza każdy mecz to trening.

W tym sezonie 2 razy przegrywaliśmy, ale po tej porażce kolejne spotkanie było dla nas cudowne. Dziś postaramy się zagrać taki mecz, jak po przegranej z Romą i Liverpoolem. To mecz wyjazdowy, ale właśnie na wyjeździe mamy więcej okazji podbramkowych niż na własnym stadionie. Kibice klubów oczekują na swoim stadionie zwycięstwa, ale już kiedy ich zespół przyjeżdża na Stamford Bridge, pragną tylko remisu. Zwykle, kiedy zdobywamy pierwszą bramkę, wygrywamy. Kiedy tracimy gola, rywal broni się 10 graczami i wówczas jest nam bardzo trudno - argumentuje Luiz Felipe Scolari.

WBA jest beniaminkiem, który zajmuje miejsce w strefie spadkowej, jednak Brazylijczyk przestrzega również przed lekceważeniem rywala.
Anglia to specyficzna liga, tu mecz lidera z wiceliderem nie różni się od spotkania lidera z drużyną zajmującą w tabeli 18 miejsce. West Bronmwich broni się przed spadkiem i walczą o siebie. My o tym jednak wiemy, i zdajemy sobie sprawę z tego, że należy ich potraktować poważnie.

Dołącz do dyskusji na naszym FORUM CHELSEA!

Reklama: